Do incydentu doszło dzisiaj (21 stycznia) o godz. 13:45 przy ul Parkowej w Głuchołazach, a właściwie na torowisku obok ul. Parkowej.
- Kierująca pojazdem kobieta wjechała na tory kolejowe, po czym przejechała 100 metrów i ugrzęzła między podkładami kolejowymi na torowisku - informuje serwis Glucholazyonline.com.pl
Na miejsce wezwano policję oraz Straż Ochrony Kolei.
Okazało się, że za kierownicą forda focusa siedziała 48-letnia kobieta.
- Policjanci sprawdzili trzeźwość, kobieta kierująca fordem była trzeźwa. Policjanci prowadzą teraz czynności sprawdzające, dlaczego wjechała samochodem na torowisko - mówi oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nysie. - Trzeba było na czas trwania działań wstrzymać ruch pociągów na tej linii.
Jest to tzw. czeska linia kolejowa z Jesenika do Krnova. Pociągi na tej linii jadą również przez Głuchołazy.
- Kobieta musiała skręcić na przejeździe kolejowym na torowisko, zamiast na drogę. Może tak poprowadziła ją nawigacja, ale musiała skręcić o 90 stopni. Dojechała 100 metrów do następnego przejazdu kolejowego i tam utknęła - mówi mieszkaniec Głuchołaz, który zawiadomił nas o tym incydencie.
Sypnęło śniegiem, trudne warunki pogodowe na opolskich droga...
Kobieta kierująca fordem wjechała na torowisko przy ul. Parkowej w Głuchołazach.
