Kraków. Ksiądz na mszy mówi o testach i wirusach. "Mogą zamknąć kościoły. Na razie mówią, że nie, ale ufać nie można im"

FLESZ - AstraZeneca wraca do łask

Słowa o testach i wirusie padły podczas kazania w kościele Opatrzności Bożej w niedzielę 21 marca, podczas mszy świętej w południe. Nagranie z mszy jest także dostępne w internecie. Podczas kazania ksiądz zapowiadał spowiedź rekolekcyjną na środę i apelował do wiernych, aby nie odkładać spowiedzi na potem, "bo potem nie wiadomo, co będzie".

- Teraz mamy czas łaski, potem nie wiadomo, co będzie. Bo może okazać się, jak przed Wszystkimi Świętymi, gdy zamknęli cmentarze, mogą nam zamknąć kościoły. Na razie mówią, że nie, ale ufać, wierzyć nie można im - mówił ksiądz.

Następnie skupił się testach wykrywających wirusa. - To nie przypadek, że w stosunku do miesiąca poprzedniego, teraz w tych dnia testuje się na wirusa testem PCR dwukrotnie więcej. Wczoraj 78 tys. 609 (w sobotę 20 marca – red.). Rekord. Tyle jeszcze nie zrobiono. Jeszcze miesiąc temu to była połowa, a w ubiegłym roku to po kilka tysięcy. Te testy oczywiście wychwytują każdy wirus i dają wynik pozytywny. Wirusów są setki, a cóż to grypy nie ma w tym roku? Natomiast każdy wynik pozytywny oni przypisują do tej grupy tzw. zakażonych – mówił ksiądz.

Duchowny następnie zgodził się, że wśród testów u wielu osób wykrywa się wirus SARS-CoV-2, który powoduje chorobę Covid-19. - Wśród tej grupy jest jakaś część osób, która ma tego popularnego wirusa. Wielu jest przypisywanych do takich zakażonych, mają pozytywny test, a testy są niestety błędne. Nawet WHO mówi, że wynik pozytywny nie świadczy, że jest ten wirus, należy dalsze badania prowadzić. No ale właśnie, tu się podaje taką liczbę zakażonych, którą się oczywiście tworzy na podstawie ilości testów. (...) Zwiększą jeszcze ilość testów i powiedzą: no niestety musimy zamknąć wszystkich, nie wolno wychodzić z domu – stwierdził duchowny.

W dalszej części kazania ksiądz znów zaapelował, aby spowiadać się przed świętami Wielkiej Nocy. - Skorzystajmy, póki jeszcze mamy taką możliwość, również z sakramentu pojednania. W ubiegłym roku wiele osób niestety przeżyło święta w grzechach, bez łaski uświęcającej. Ludzie umierają na różne choroby, ludzie niestety umierali bez sakramentów świętych, bez pojednania z Bogiem. Wykorzystajmy ten czas nam przez Boga dany – apelował duchowny.