Kuba staje się bazą wypadową dla chińskich szpiegów?
Jak informuje ABC, wywiad Stanów Zjednoczonych już od pewnego czasu był świadom funkcjonowania chińskiej siatki szpiegowskiej na Kubie i zwiększonych wysiłków wywiadowczych w skali świata.
Istnienie chińskiej bazy szpiegowskiej zostało wyjawione po tym, jak The Wall Street Journal poinformował, że Chiny i Kuba osiągnęły porozumienie w sprawie budowy na wyspie elektronicznej stacji podsłuchowej. Dziennik podał, że w ramach negocjacji Chiny planowały zapłacić Kubie miliardy dolarów. Biały Dom i kubańscy urzędnicy uznali jednak raport za niedokładny.
Pogarszają się stosunki między Waszyngtonem a Pekinem
– Widziałem ten raport prasowy, nie jest dokładny – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, John Kirby, w wywiadzie dla MSNBC. – Mogę powiedzieć, że od pierwszego dnia istnienia tej administracji byliśmy zaniepokojeni działaniami Chin na całym świecie, a z pewnością na tej półkuli i w tym regionie obserwujemy to bardzo, bardzo uważnie – dodał.
Relacje między Waszyngtonem a Pekinem stały się szczególnie napięte od czasu wizyty przewodniczącej Izby Reprezentantów USA na Tajwanie, który Chiny uznają za swoją część. W odpowiedzi chińska marynarka zwiększyła swoją obecność na wodach wokół wyspy.
Stosunki dodatkowo pogorszyły się po zestrzeleniu nad USA chińskiego balonu szpiegowskiego. Mimo to Biały Dom dąży do wznowienia komunikacji na wysokim szczeblu pomiędzy obiema stronami.
Źródło: ABC News
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
