Liga Narodów. Dziś Polki zmierzą się z Kanadą. O której mecz? Gdzie obejrzeć?

Podobnie jak w ubiegłym roku, tak i tym razem każda drużyna weźmie udział w trzech różnych turniejach, w których zagra po cztery mecze. Biało-Czerwone na początek udały się do Turcji, gdzie przyjdzie im się zmierzyć z wymagającymi przeciwniczkami, w połowie czerwca polecą do Hongkongu, a na zakończenie (przełom czerwca i lipca) rywalizować będą w Korei Południowej. Jeśli część eliminacyjną nasze zawodniczki zakończą w czołowej ósemce (lub siódemce, jeśli nisko sklasyfikowane będą Amerykanki), wówczas w połowie lipca wezmą udział w turnieju finałowym w USA.

Do Antalyi nasze zawodniczki udały się w czternastoosobowym składzie. Oprócz dobrze znanych z ubiegłorocznych mistrzostw świata siatkarek, jak Magdalena Stysiak, Oliwia Różański i Agnieszka Korneluk, w kadrze znalazło się miejsce także m.in. dla Joanny Pacak (Volley Wrocław) i Magdaleny Jurczyk (Developres Bella Dolina Rzeszów).

- Tak jak w ubiegłym roku zaczynamy od meczu z Kanadyjkami. To drużyna, która lubi grać bardzo szybko i która ma dobry system blok-obrona, więc będziemy musieli próbować odsunąć ich rozgrywającą od siatki i grać jak najbardziej możliwe poza tym systemem. Grać mądrze i podejmować właściwe decyzje w ataku, bo jak powiedziałem ich blok jest bardzo dobrze zorganizowany, więc musimy znaleźć właściwe rozwiązania, aby zdobywać punkty - powiedział (za oficjalną stroną związku) trener reprezentacji Polski Stefano Lavarini.

Kanadyjki, choć bywały wymagającym rywalem, w ostatnich latach za każdym razem przegrywały z naszą reprezentacją, są więc bardzo dobrym przeciwnikiem na inaugurację zmagań w Lidze Narodów. Po raz ostatni obydwie reprezentacje mierzyły się ze sobą podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata, a pięciosetowa potyczka zakończyła się triumfem Biało-Czerwonych.

Mecz Ligi Narodów siatkarek pomiędzy Polską i Kanadą odbędzie się we wtorek, 30 maja. Początek spotkania o godzinie 19:30. Transmisja w TVP Sport, sport.tvp.pl, Polsat Sport i Polsat Box Go.