Spis treści
Po dokonaniu okrutnej zbrodni kobieta przez dwa tygodnie żyła z rozkładającymi się ciałami. Nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego to zrobiła.
Śledczy mówili, że 33-latka najpierw dusiła Joaquima poduszką, a potem Alice, podając jej wcześniej środki uspokajające. Użyła również noża.
Sąsiedzi poczuli zapach rozkładających się ciał
Nardes została zatrzymana 15 dni po zbrodni, kiedy sąsiedzi zgłosili potworny zapach wydobywający się z jej mieszkania. Przybyli na miejsce policjanci ujrzeli makabryczny widok, rozkładające się ciała jej dzieci.
Ława przysięgłych potrzebowała siedem godzin na uznanie kobiety winną podwójnego mordu. Obrona twierdziła, ze kobieta popełniła zabójstwo po załamaniu nerwowym. Kobiety nie było w sądzie w chwili wydawania na nią wyroku.
Wyrok surowy i sprawiedliwy
Sąd tłumaczył w uzasadnieniu, że wyrok był sprawiedliwy, dodano że dzieci były tak małe, że nie mogły nawet próbować się bronić.
Jej prawnicy zapowiedzieli jednak, że zamierzają odwołać się od surowego werdyktu.
