Sąd w tym przypadku zajmie się kwestią wysokości kary. Może się okazać, że Mateusz K. trafi za kratki na dłużej niż 12 lat, bo taki wyrok usłyszał w 2015 roku. Biegli uznali, że mordując swoją dziewczynę Mateusz K. nie był w pełni poczytalny.
21-letnia Anna z Lubartowa została zamordowana w 2013 roku. Miała poderżnięte gardło.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro uznał, że 12 lat to w tym przypadku wyrok niewspółmierny w stosunku do winy. Po kasacji ministra Ziobry, Sąd Najwyższy w Warszawie skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny w Lublinie. W czwartek Mateusz K. ponownie zasiadł na ławie oskarżonych.
Obecnie prokurator domaga się 25 lat.
- Oskarżony mówił, że bardzo żałuje tego, co się stało. Twierdził też, że nie pamięta tego zdarzenia - mówiła o czwartkowej rozprawie sędzia Barbara Du Château, rzeczniczka prasowa Sądu Apelacyjnego w Lublinie.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie poznamy 7 marca.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: