Spis treści

Ponad milion nielegalnych górników. Władze chcą dla nich blisko dekady więzienia
Agencja ANGOP, powołując się sekretarza stanu ds. zasobów mineralnych, Janio Correa Victora podała, że w całej Angoli pracuje aż 1,2 mln nielegalnych górników, którzy wydobywają diamenty. Władze kraju mają dość i pragną wprowadzić prawo. Za nielegalną działalność wydobywczą groziłaby kara do ośmiu lat więzienia oraz grzywna w wysokości czterech milionów dolarów.
Zdecydowana większość nielegalnych poszukiwaczy diamentów pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga. Angola ma z tym krajem najdłuższą granicę, liczy bowiem ponad 2,6 tys. kilometrów. Angolska policja podaje, że granica jest codziennie przekraczania nielegalnie przez ok. tysiąc osób. Następnie nieproszeni goście znikają w bogatej w diamenty oraz złoto Lunda Norte.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Policja już działa
- Policja już tam działa i skonfiskowała nielegalnym przybyszom: 37 diamentów, sześć samochodów, pięć koparek, mini pralkę, 39 elektrycznych progów zwalniających, 279 kruszarek żwiru, motorowery i 279 motocykli. 3 tys. dolarów i 150 litrów paliwa – wyliczył rzecznik Narodowej Policji prowincji Domingos Muanafumo. Podczas tych akcji zatrzymano 606 obywateli Demokratycznej Republiki Konga pod zarzutem nielegalnego wydobycia kruszców.
Nielegalne górnictwo ma szkodliwy wpływ na środowisko, życie ludzkie, zdrowie publiczne, utrzymanie społeczności, gospodarkę i rozwój — wylicza agencja ANGOP.
Angola w 2023 roku pozyskała aż 9,8 mln karatów diamentów i zajmuje drugie miejsce w Afryce pod względem ich wydobycia. Pierwsza jest Botswana. W złożu Lulo w Lunda Norte znaleziono nawet 203-karatowy biały diament o jakości klejnotu.
Źródło: