Piast po dwóch wyjazdach wrócił na swój stadion z nadzieją na pierwszą domową wygraną w tym sezonie. Wcześniej, w 1. kolejce, gliwiczanie przegrali u siebie z Rakowem Częstochowa 2:3.
Zobacz ZDJĘCIA z meczu Piast Gliwice - Wisła Płock, 14.08.20211
Cztery bramki do przerwy
Przed meczem przy stadionie Piasta była Wojskowa Strefa Kibica, w związku z przypadającym w 15 sierpnia Świętem Wojska Polskiego. Piłkarze też postanowili sobie postrzelać, ale już na zielonym boisku.
Wojskowa Strefa Kibica przed meczem Piast - Wisła Płock ZDJĘ...
Zaczęło się od efektownej przewrotki Tiago Alvesa - piłka przeleciała niedaleko słupka. Następnie po nie mniej efektownej akcji młodzieżowca Piasta Arkadiusz Pyrki, który zgubił sprytnym zwodem Antona Krywociuka i dośrodkował w pole karne, Kristopher Vida głową skierował piłkę do siatki (13. minuta).
- Udało mi się zgubić obrońcę bez dotykania piłki, potem dobrze dograć do Vidy - cieszył się Pyrka.
Cztery minuty później było już 2:0. Z rzutu rożnego piłkę posłał Michał Chrapek. Jakub Rzeźniczak tak przyłożył nogę, że pokonał własnego bramkarza.
Wydawało się, że zamroczona Wisła nie jest w stanie zareagować, jednak w 38. minucie „złapała kontakt”. Z rzutu wolnego podał Piotr Tomasik wprost na głowę Krywociuka, który pokonał Frantiska Placha.
Piast zareagował najlepiej jak to było możliwe, czyli golem jeszcze przed przerwą. Vida dośrodkował z lewej strony i Alberto Toril uderzeniem głową zaliczył pierwsze trafienie w polskiej Ekstraklasie. W 43. minucie mogło być 4:1. Pyrka zagrał do Tiago Alvesa, który strzelił tylko w boczną siatkę. Niektórzy z kibiców myśleli, że piłka jest w bramce i przez chwilę cieszyli się z gola.
Piast do przerwy oddał dwa celne strzały i miał trzy bramki. Wisła celnie strzeliła tylko raz.
Czerwona kartka dla Dominika Furmana i... dwa gole Damiana Warchoła. Ostatnie słowo Piasta
Od 66. minuty Wisła musiała grać w „dziesiątkę”. Sędzia zobaczył na analizie VAR bardzo ostry faul Dominika Furmana na Pyrce. Zawodnik gości wyprostowaną nogą „wjechał” wślizgiem w rywala i zobaczył czerwoną kartkę.
Goście nie nie zamierzali się poddać. Tuż po wejściu na boisko strzałem z woleja Damian Warchoł dał Wiśle drugą bramkę. To nie był koniec, bo ponownie Warchoł w 79. minucie wpakował piłkę do siatki, tym razem z bliska. Przez chwilę sytuację sprawdzał VAR i gol został uznany. To był szok dla Piasta!
W 88. minucie kapitan gospodarzy Jakub Czerwiński głową z ostrego kąta zdołał skierować piłkę do bramki. Piłka odbiła się jeszcze od bramkarza i znalazła się w siatce.
Piast Gliwice - Wisła Płock 4:3 (3:1)
Bramki: 1:0 Kristopher Vida (13), 2:0 Jakub Rzeźniczak (17-samobójcza), 2:1 Anton Krywociuk (38), 3:1 Alberto Toril (41), 3:2 Damian Warchoł (75), 3:3 Damian Warchoł (79), 4:3 Jakub Czerwiński (88)
Piast: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek - Arkadiusz Pyrka (90+2. Ariel Mosór), Patryk Sokołowski, Michał Chrapek, Tiago Alves (62. Patryk Lipski), Kristopher Vida (73. Damian Kądzior) - Alberto Toril (73. Michał Żyro).
Wisła: Bartłomiej Gradecki - Damian Michalski (46. Kristian Vallo), Jakub Rzeźniczak, Anton Krywociuk - Dawid Kocyła (62. Radosław Cielemęcki), Dominik Furman, Damian Rasak (74. Filip Lesniak), Mateusz Szwoch, Rafał Wolski (74. Damian Warchoł), Piotr Tomasik - Marko Kolar (46. Łukasz Sekulski).
Żółte kartki: Czerwiński - Jakub Rzeźniczak
Czerwona kartka: Dominik Furman (66', Wisła Płock)
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
Widzów: 2894
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Taka może być rekordowa waloryzacja emerytur 2022. Oto przykładowe wyliczenia!
- Łukasz Podolski nie jest nadroższym piłkarzem Górnika Zabrze! Kto jest więcej wart?
- Sklep Netto wyrzucił rozmrożone lody. Ludzie się na nie rzucili
- Baśniowy Giszowiec z amerykańskimi willami. Fotoreportaż Marzeny Bugały z DZ
Bądź na bieżąco i obserwuj
