Polscy floreciści odpadli z rywalizacji indywidualnej. Mają jednak plan na walkę w drużynie

Adrian Wojtkowiak nie sprostał Cypryjczykowi Alexowi Tofalidesowi. Przegrał 10:15. Wojtkowiak pożegnał się z rywalizacją, najszybciej z polskich zawodników.

Jego koledzy przegrali w drugich rundach. Jan Jurkiewicz najpierw pokonał Algierczyka Salim Harouiego 15:8, ale w drugiej rundzie przegrał z Egipcjaninem Mohamedem Hamzą 14:15. Michał Seiss, który był przed igrzyskami typowany na lidera reprezentacji, przegrał wyraźnie z Czechem Alexandrem Choupenitchem 3:15.

Wojtkowiak, Jurkiewicz i Seiss jednak nie jadą jeszcze do domów, bo wystartują w rywalizacji drużynowej. Tam jednak trafili na mocarnych Włochów. Wojtkowiak zastrzega się jednak, że on i jego koledzy mają plan na rywali.

Nastroje przed turniejem indywidualnym były bardzo dobre i mam nadzieję, że takie pozostaną. Mamy pewien plan na Włochów. Myślę, że będzie dobrze — powiedział dla PAP.

Polscy floreciści będą rywalizować z Włochami dopiero 4 sierpnia. W rywalizacji drużynowej reprezentacje pojedynkują się od etapu ćwierćfinałów.