Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Szczecinie odbyła się kolejna rozprawa dotycząca zbrodni przy ulicy Uznamskiej. W kwietniu 2011 r. zamordowano trzyosobową rodzinę państwa W. Prokuratura oskarżyła o zbrodnię Radosława Warawkę, syna zabitej Alicji W. Pozostałe ofiary to ojczym Warawki i jego przyrodni brat. Proces jest poszlakowy.
W poniedziałek zeznania składała masażystka państwa W. To co powiedziała może mieć duże znaczenie. Twierdzi, że Alicja W. niedługo przed śmiercią powiedziała jej, że zmieniła testament na niekorzyść syna, aby Radosław na wypadek jej śmierci dziedziczył mniej. Rodzina była zamożna.
- Powiedziała o tej zmianie testamentu Radkowi. Mi mówiła, że nie chce, aby syn po jej śmierci skrzywdził jej męża i przyrodniego brata. Radek był zazdrosny o przyrodniego brata, który był miłym i uczynnym chłopcem, a Radosław miał kłopoty z prawem. Ale nigdy w mojej obecności nie krytykowała syna. Jak to matka - zeznawała masażystka.
Sąd i obrońca oskarżonego chcieli wiedzieć dlaczego kobieta dopiero wczoraj ujawniła, że Alicja W. poinformowała syna o zmianie testamentu, a podczas pierwszego przesłuchania po zabójstwie, milczała na ten temat.
- Bo wtedy policjant ciągle pytał, czy wiem kto zabił. Atmosfera była nerwowa i dlatego nie wszystko powiedziałam - odpowiedziała masażystka.
Warawko ze spokojem przyjął jej odpowiedzi. Nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że rodzinę zabili siedzący z nim na ławie oskarżonych dwaj mężczyźni (prokuratura oskarża ich o pomoc w zacieraniu śladów, załatwieniu broni i ucieczce).
- Miałem u nich dług, zagrozili, że zabiją mi żonę i dziecko jak nie wystawię im rodziny, którą chcieli okraść, aby odzyskać pieniądze. Potem mówili, że poszło coś nie tak i musieli ich zabić - to wersja Warawki.
Ale prokurator w nią nie wierzy. Uważa, że Warawko kupił pistolet, a gdy okazało się, że jest uszkodzony, zabił rodziców i brata nożami, a potem rozlał w mieszkaniu olej, aby zatrzeć ślady.
Zobacz więcej:
Morderstwo rodziny w Dąbiu. "Musiałem pomóc zabójcom"
- Potrójne zabójstwo w Dąbiu. "Kochałem rodziców, zabili ich bandyci. Nie ja"
- Oskarżony o potrójne zabójstwo w Dąbiu: "Jestem niewinny". I pokazuje twarz
- Z Ibizy do Warszawy. Radosław W. jest podejrzany o zabójstwo rodziny w Dąbiu. To była niezwykle okrutna zbrodnia
- Potrójne zabójstwo w Dąbiu. Czy podejrzany o zabicie rodziny dostanie po niej spadek?
- Horror w Dąbiu! Złodzieje zamordowali całą rodzinę [aktualizacja, zdjęcia]