Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek jest adwokatem, doktorem nauk prawnych. Jego poniedziałkowa rozmowa w Onecie, na temat tzw. sędziów dublerów zasiadających w Trybunale Konstytucyjnym, wzbudziła duże emocje.
Parlamentarzysta stwierdził, że "jeśli naciski moralne i etyczne nie pomogą", wówczas będzie "zwolennikiem rozwiązania siłowego przynajmniej w kwestii dublerów z Trybunału Konstytucyjnego".
- Jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny, mam bardzo radykalne zdanie. Od kilku lat zasiadają tam dublerzy, albo dublerzy dublerów - ocenił. - Jestem zwolennikiem siłowego wyprowadzenia trzech dublerów z TK. To są ludzie, którzy zajmują stanowisko nienależne tym osobom - stwierdził.
Rozwiązania siłowe
Siłowe rozwiązanie, ale w sprawie prezesa NBP, proponowali niedawno politycy PO.
Donald Tusk mówił na wiecu w Radomiu publicznie o "przeszkodach prawnych" związanych z niedawnym wyborem Glapińskiego na kolejną kadencję w fotelu prezesa NBP, na które miała wskazywać Kancelaria Prezydenta RP. Poseł PO Tomasz Siemoniak stwierdził nawet, że dzień po wygranych wyborach parlamentarnych przez PO Glapiński "zostanie wyprowadzony z NBP".
Podczas piątkowej konferencji prasowej Glapiński odniósł się do ostatnich wypowiedzi polityków PO na swój temat.
- Donald Tusk łże. Nie było żadnych ekspertyz w Kancelarii Prezydenta dotyczących prawnych możliwości powołania mnie na kolejną kadencję. To jest kłamstwo – powiedział prezes NBP. Przeciwko Tomaszowi Siemoniakowi szef banku centralnego zapowiedział z kolei pozew.
dś
