Pewne powrotu Roberta Kubicy do F1 są również włoskie media. Wcześniej informowało o tym m.in. brazylijskie "Globo".
Przed startem poprzedniego sezonu Robert Kubica miał zostać drugim kierowcą Williamsa, ale w ostatniej chwili Brytyjczycy postawili na potencjał sportowo-finansowy Siergieja Sirotkina. W 2019 roku Robert Kubica miałby zostać partnerem George'a Russella. Williams chciał zakontraktować Estebana Ocona, ale nie udało się to przez fiasko rozmów z firmą Rich Energy, która zdecydowała się współpracować z zespołem Haas.
Media od kilku dni informują, że Robert Kubica dostał dwie oferty od zespołów Formuły 1 - Williamsa i Ferrari. Pierwsi proponowali Polakowi rolę kierowcy wyścigowego, Włosi z Ferrari chcieli jedynie, by Kubica był testerem symulatora. "Auto Bild" twierdził, że Kubica odrzucił propozycję Ferrari, bowiem jest bardzo blisko podpisania umowy z Williamsem.
To byłby powrót Kubicy do ścigania się bolidami F1 po ośmioletniej przerwie. Williams chce zaprezentować Kubicę w Abu Zabi, czyli w mieście, gdzie pod koniec 2010 r. pojechał swój ostatni wyścig w F1. W lutym 2011 r. odniósł poważne obrażenia w wypadku na trasie rajdu samochodowego we Włoszech. "Wtedy niemal stracił rękę, teraz jest bliski powrotu do F1 i w Abu Zabi Williams ogłosi Kubicę nowym kierowcą zespołu Williams" - informował kilka dni temu brazylijski "Globo".
Robert Kubica o swojej roli w Williamsie: W trakcie weekendu jestem gotowy zastąpić podstawowego kierowcę