Rzecznik PiS Rafał Bochenek o zakazie sprzedaży aut spalinowych: UE ulega ekolobbystom i ekoszaleństwu

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Rafał Bochenek, rzecznik PiS, określił przyjęcie zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku jako „ekoszaleństwo”.
Rafał Bochenek, rzecznik PiS, określił przyjęcie zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku jako „ekoszaleństwo”. fot. Adam Jankowski/ Polska Press; Photo by Matt Boitor on Unsplash
UE po raz kolejny ulega ekolobbystom i ekoszaleństwu. Nikt nie mówi, że o środowisko nie należy dbać, ale każde rozwiązanie powinno być adekwatne i dopasowane do możliwości społeczno-gospodarczych obywateli – powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek o decyzji ws. zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 r. Z kolei europosłanka PiS Anna Zalewska uważa, że przepisy te nie wejdą w życie.

Rzecznik PiS o zakazie samochodów spalinowych: ekoszaleństwo

– Po raz kolejny Unia Europejska ulega ekolobbystom i ekoszaleństwu. Nikt nie mówi, że o środowisko nie należy dbać, ale każde rozwiązanie powinno być adekwatne i dopasowane do możliwości społeczno-gospodarczych obywateli państw członkowskich. Wszyscy wiemy, że tzw. elektryki do tanich nie należą i dlatego też są poza zasięgiem finansowym znacznej części społeczeństwa. W skali całej Europy korzysta z nich raptem 15 proc. obywateli, przeważnie tych lepiej sytuowanych – mówił Polskiej Agencji Prasowej Bochenek.

Ponadto – dodał – przyjmując takie przepisy nie uwzględniono czasu potrzebnego na poprawę mocy produkcyjnych takich pojazdów, ale także konieczności stworzenia infrastruktury do ładowania, serwisowania, która się rozwija w różnym tempie w poszczególnych państwach.

– De facto wszędzie wciąż są w tej dziedzinie deficyty – ocenił.

– Mam nadzieję, że po 2025 roku, wtedy gdy dojdzie do rewizji tych rozwiązań prawnych, przepisy te zostaną zmienione i złagodzone – zaznaczył rzecznik PiS.

– Poza tym nie wydaje mi się, aby metoda ciągłych nakazów i zakazów jaką w ostatnim czasie stosuje UE była dobra. Może przynieść odwrotny efekt i jeszcze większe zniechęcenie Europejczyków do instytucji unijnych, które sprawiają wrażenie jakby działały w oderwaniu od rzeczywistości – podsumował Bochenek.

Premier o zakazie sprzedaży samochodów spalinowych

Premier Mateusz Morawiecki w czwartek w mediach społecznościowych odnosząc się do decyzji Brukseli podkreślił, że „zakaz sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku to pomysł nie do zaakceptowania przez rząd PiS”.

„Zrobimy wszystko, żeby ochronić polskie rodziny przed kolejnym pseudoekologicznym wymysłem bogatych krajów i biurokratów z Brukseli! Chcemy zielonej transformacji, która rozumie i wspiera kraje członkowskie, a nie niszczy ich gospodarki i budżety zwykłych obywateli” – wskazał premier we wpisie na Twitterze i Facebooku.

Anna Zalewska: zakaz nie wejdzie w życie

Zdaniem byłej minister edukacji, obecnie eurodeputowanej PiS Anny Zalewskiej, proponowane rozwiązanie może w ogóle nie wejść w życie.

– Jestem bardzo sceptyczna wobec tego rozporządzenia. Ludzie w Europie dopiero teraz zaczynają sobie uświadamiać, co ich czeka i dopiero teraz zaczynają o tym dyskutować. Zaczynają zbierać informacje i okazuje się, że w tym rozporządzeniu nic się nie spina. Drobny przykład: komponenty do baterii elektrycznych będą tylko i wyłącznie drożeć; w dodatku, niezbędnego do produkcji samochodów elektrycznych litu na terenie UE nie ma. Jest trochę w Portugalii, trochę w Szwecji - ale trzeba by zrujnować środowisko, żeby go wydobywać. I takich absurdów jest znacznie więcej – mówiła Zalewska w rozmowie z PAP.

– Rzeczywistość pokazuje, że konieczna jest jakaś refleksja nad tym dokumentem, bo jego założenia są zwyczajnie niemożliwe do realizacji. Moja prognoza jest taka, że rozporządzenie to nie wejdzie w życie w 2035 roku. W następnym roku, po wyborach do Parlamentu Europejskiego, prawdopodobnie będzie nowa Komisja Europejska i to zostanie zmienione. Nie zmienia to jednak faktu, że to rozporządzenie już teraz przynosi szkody: destabilizuje rynek i pozbawiając go przewidywalności blokuje inwestycje. Wszyscy się boją, bo nie wiedzą czego się spodziewać – dodała europosłanka.

Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych

We wtorek Rada UE w ramach pakietu Fit for 55 przyjęła przepisy, które określają m.in. cele: redukcji emisji CO2 o 55 proc. dla nowych samochodów osobowych i o 50 proc. dla nowych samochodów dostawczych w latach 2030-2034 w porównaniu z poziomami z 2021 r.; 100 proc. redukcji emisji CO2 zarówno dla nowych samochodów osobowych, jak i dostawczych od 2035 roku. De facto oznaczają zakaz rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 roku. Wyjątkiem są paliwa syntetyczne, tzw. e-paliwa.

Polska była jedynym krajem, który opowiedział się przeciwko tym przepisom. Od głosu w tej sprawie wstrzymały się Bułgaria, Rumunia i Włochy. W 2026 r. Komisja ma dokonać szczegółowej oceny postępów w osiąganiu celów 100 proc. redukcji emisji oraz ewentualnej potrzeby ich przeglądu.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

rs

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl