Serafin Szota, piłkarz Widzewa: Kibice pokazują, w jakim klubie gramy ZDJĘCIA

Jan Hofman
Piłkarze Widzewa Łódź po raz trzeci tej wiosny zremisowali w ekstraklasie. Tym razem podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia bezbramkowo zremisowali z Lechią w Gdańsku. Oto, co po meczu powiedział stoper łódzkiej drużyny.

Serafin Szota, piłkarz Widzewa: - Mecz był do wygrania, bo mieliśmy bardzo dużo klarownych sytuacji. Jest spore rozczarowanie, bo na pewno nasza skuteczność jest zdecydowanie do poprawy. Zrobiliśmy krok do przodu, grając na zero z tyłu i wystrzegaliśmy się błędów w defensywie. Była dobra koncentracja w obronie. Lechia też miała swoje bramkowe szanse. Najlepszą w sytuacji, gdy trafili w poprzeczkę. Gdyby strzelili wtedy gola, byłby jeszcze większy niedosyt u nas.

- Nie ma co patrzeć na to, jak graliśmy jesienią, a jak to wygląda teraz na początek wiosny. Cały czas pracujemy nad tym żeby iść dalej do przodu i ulepszać naszą grę. Mamy sztab szkoleniowy, który chce się rozwijać. Z każdym spotkaniem chcemy robić postęp i to jest najważniejsze.

- Chcemy też podziękować kibicom za tak liczy przyjazd na Wybrzeże. To jest niesamowite co robią i należą im się duże brawa. Grałem wcześniej w innych zespołach i to trochę inaczej wyglądało. Tutaj przyjechało bodajże dwa tysiące kibiców Widzewa i to pokazuje, w jakim klubie gramy.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
11 lutego, 19:47, Widzew Moszna:

Żeby tylko nie rozebrali piłkarzy w przypadku spadku

W tym roku spadek wam nie grozi ale w sezonie 23/24 znów będzie ponad 20 punktów brakować wam do utrzymania.

W
Widzew Moszna
Żeby tylko nie rozebrali piłkarzy w przypadku spadku
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl