Bramka i akcje z meczu Puszcza Niepołomice - Stal Mielec
Jak mawia klasyk, Puszcza zapłaciła frycowe. Najpierw mimo niezłej gry uległa Widzewowi Łódź (2:3), a zaraz potem sposób znalazła na nią Jagiellonia Białystok (1:4). Trener Tomasz Tułacz nie wykonał nerwowych ruchów, tylko cierpliwie zaczekał do kolejnej okazji. Ta nadeszła w poniedziałek i nie została przepuszczona.
Puszcza wytrzymała pierwszą połowę oraz trudną końcówkę, gdy Stal zagrała "na aferę". W tak zwanym międzyczasie padła jedyna bramka w meczu. Beniaminka z Niepołomic na stadionie przy Kałuży uszczęśliwił zmiennik. To bowiem Michał Walski (pozyskany z Sandecji Nowy Sącz) zamknął akcję Kamila Zapolnika, dopadając do piłki odbitej przez bramkarza.
- Cierpieliśmy - przyznał szczerze na konferencji trener Tułacz. - Pole manewru jest jakie jest, ale ja bardzo wierzę w tych zawodników - dodał.
Dzięki wygranej Puszcza opuściła ostatnie miejsce i w ogóle strefę spadkową. Zajmuje dwunaste miejsce. Stal z dorobkiem dwóch punktów jest czternasta.
EKSTRAKLASA w GOL24
Raport z trybun. Kibice podczas 3. kolejki PKO Ekstraklasy. ...