Spis treści
Śląskie WOPR pomaga powodzianom we wrocławskim Jarnołtowie. Ewakuowali mieszkańców, ale także ich konie i kozy
Ratownicy ze Śląska pomagają w różnych miejscowościach kraju, które w wyniku intensywnych opadów deszczu i powodzi zostały w ostatnich dniach najbardziej poszkodowane. Są także we Wrocławiu, gdzie – jak podaje tamtejszy Urząd Miejski – sytuacja na rzekach zmienia się dynamicznie. A według zapowiedzi ekspertów, fala kulminacyjna na Odrze dotrze do miasta w piątek, 20 września.
Na ten moment zalana jest Dolina Bystrzycy. W tamtym regionie wrocławskiego Jarnołtowa powstało już ogromne rozlewisko na terenach zielonych, jednak ewakuacji wymagało jedyne zalane gospodarstwo. Obecni na miejscu ratownicy Śląskiego WOPR pomogli ewakuować się jego właścicielom, ale również ich zwierzętom – kozom i koniom.
- Właścicielka zdecydowała, że najpierw przeprowadzone zostaną zwierzęta, konie i kozy. Wszyscy cali i zdrowi – poinformowali ratownicy.
Wrocław przygotowuje się na przyjście fali powodziowej
We środę po południu w Dolinie Bystrzycy obecny był prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Samorządowiec podkreślał, że sytuacja powodziowa jest na bieżąco monitorowana, a w działania zaangażowane są liczne służby ratunkowe.
- Woda zalewa na razie miejsca, która są zalewane "systemowo" – tereny zielone. Na miejscu działa bardzo dużo strażaków, jest też bardzo wiele zastępów z innych miast, które do nas przyjechały – powiedział prezydent Jacek Sutryk.
Jak zaznaczył, odcięty został dostęp do terenów zielonych w Dolinie Bystrzycy. Zakazano wchodzenia i pływania kajakami.
Monitoring wałów. Bystrzyca musi być gotowa
Wrocław przygotowuje się na przyjście fali powodziowej, która według prognoz na Odrze ma pojawić się w piątek, 20 września.
Jak reaguje miasto? Według informacji Biura Prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, służby prowadzą całodobowy monitoring wałów, kontrolują i zabezpieczają przepusty. W najbliższym czasie ma zostać podwyższony wał na Kozanowie i Opatowicach. Ma ruszyć także stawianie szandorów, czyli dodatkowego zabezpieczenia wzdłuż Kanału Miejskiego od Jazu Psie Pole do mostu Trzebnickiego.
Centrum Zarządzania Kryzysowego podaje, że przy obecnym zrzucie wody z Mietkowa na poziomie 100 metrów sześciennych na sekundę, a nawet 140 metrów sześciennych na sekundę nie ma potrzeby prac na wałach. Ale nie mamy pewności czy zrzut wody ze zbiornika w Mietkowie albo jakaś awaria nie sprawią, że wody popłynie więcej. Dlatego Bystrzyca przygotowywana jest tak, jakby miało nią popłynąć nawet 400 metrów sześciennych wody na sekundę.
Śląskie WOPR pomaga powodzianom we wrocławskim Jarnołtowie. ...
Nie przeocz
- Mercure Szczyrk Resort otwarty. Oto zdjęcia ze środka. To najdłuższy hotel w Europie
- Zbiornik Racibórz Dolny był wypełniony w 80 proc. Tak wygląda teraz z lotu ptaka
- Śląska czerwona cegła z wnętrzami jak z Wersalu. Takie jest właśnie III LO w Zabrzu
- Pękł wał przeciwpowodziowy w Ostrawie. To zaledwie 30 km od śląskich Chałupek
Musisz to wiedzieć
