Tomasz Kędziora pierwszy raz publicznie zabrał głos po ucieczce z Ukrainy. "Jestem bardzo związany z Lechem Poznań"

13 marca 2022, 8:28

Tomasz Kędziora jest w przededniu podjęcia decyzji, czy będzie do końca sezonu reprezentował barwy Lecha Poznań, czy innego klubu z dużo silniejszej ligi niż polska.

Od kilku dni sporą grupę kibiców piłkarskich interesuje sytuacja Tomasza Kędziory, który musiał wrócić do Polski z powodu inwazji rosyjskiej na Ukrainie. Reprezentant naszego kraju jest piłkarzem Dynama Kijów, ale obecnie nie ma możliwości występowania dla tego klubu na terenie naszego wschodniego sąsiada. Obecnie ze względu na zmianę przepisów rejestracji zawodników przez FIFA, Kędziora może do końca sezonu grać w innej drużynie, ale nie podjął jeszcze decyzji, jaki to będzie zespół i czy będzie to Lech Poznań. W piątkowy wieczór obrońca pierwszy raz zabrał publicznie głos w streamie organizowanym przez IV-ligową Pogoń Świebodzin.

Pogoń Świebodzin to klub szczególny dla Tomasza Kędziory, bo grał w nim jego ojciec - Mirosław Kędziora, a także występował tam Andrzej Puchacz - ojciec Tymka Puchacza. Reprezentant Polski zgodził się w piątek w streamie organizowanym przez ten klub wypowiedzieć się na kilka tematów.

Czytaj też: Kamil Jóźwiak wyjeżdża za ocean! Będzie wzmocnieniem dla klubu MLS?

Pierwsze pytanie zostało zadane o sytuację powrotu do Polski i treningów z Lechem.

- Po przyjeździe z Ukrainy rozmawiałem ze swoim agentem - Tomkiem Magdziarzem z Fabryki Futbolu - i on wcześniej miał okazję rozmawiać z prezesem Piotrem Rutkowskim, który zaproponował, że mogę trenować z Lechem. Bardzo się ucieszyłem. W tym momencie jest to dla mnie ważne, by podtrzymać formę fizyczną

- mowi Tomasz Kędziora w rozmowie z Wiktorem Skowronem, prezesem Pogoni Świebodzin.

Zobacz też: Jakub Wilk wraca do Lecha Poznań. To kolejny głośny powrót do Kolejorza

Tomek dodał, że nie brał pod uwagę treningów z innym zespołem niż Lech.

- Nie rozpatrywałem innego klubu. Jestem bardzo związany z Lechem. Nawet nie było rozmowy z innymi zespołami na temat treningów

- mówił Kędziora.

Reprezentant Polski tylko przez osiem dni nie miał treningów z piłką. Obecnie jest gotowy do gry.

- Jestem już kilka dni w treningu z drużyną. Zanim je rozpocząłem, to miałem osiem dni przerwy od piłki przez sytuację na Ukrainie. Wcześniej mieliśmy miesiąc obozu, więc moja forma fizyczna jest na bardzo dobrym poziomie, jak i dobrze się czuję z piłką przy nodze. Jestem gotowy do grania w każdym momencie

- komentuje Kędziora.

Czytaj też: Lech Poznań w Krakowie chce odzyskać fotel lidera. Musi też pokazać sportową złość

Jeszcze przed wybuchem wojny wychowanka Lecha Poznań na obozie w Turcji odwiedził selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz.

- Trener był u mnie na obozie w Turcji, kiedy trenowaliśmy z Dynamem kijów. Rozmawialiśmy na temat mojej pozycji w kadrze oraz przeciwnika, bo wtedy jeszcze to była Rosja. Rozmowa była dobra i szczera o tym, jak ma to wyglądać

- mówił zawodnik.

[b]Zobacz też: Tomasz Kędziora na treningu Lecha Poznań [WIDEO][/b]

Obecnie Tomasz Kędziora jest w przededniu podjęcia decyzji, czy będzie do końca sezonu reprezentował barwy Lecha Poznań, czy innego klubu z dużo silniejszej ligi niż polska.

Całą rozmowę z Tomaszem Kędziorem można zobaczyć poniżej od 47 minuty i 10 sekundy.

Czytaj też: Czy Tomasz Kędziora dołączy do Lecha Poznań? Dla piłkarza pojawiły się nowe oferty. Decyzja należy do zawodnika