Transfery. Emmanuel Boateng ze szwedzkiego Elfsborga nie stawił się na testach medycznych w Widzewie Łódź. Media: Piłkarz wystawił klub

Transfery. Widzew Łódź wystawiony. Media: Piłkarz nie stawił się na testach medycznych

Władze łódzkiego klubu nie chciały próżnować na rynku transferowym i również wzmocnić swoją kadrę przed nadchodzącymi meczami w rundzie wiosennej. Jednym z nowych nabytków miał być Emmanuel Boateng, piłkarz szwedzkiego Elfsborga. Jak się szybko jednak okazało piłkarz nie raczył nawet udać się na testy medyczne do stolicy województwa łódzkiego mimo dogadania wszystkich szczegółów z jego agentem.

Według dziennikarza Weszło.com Szymona Janczyka piłkarz zdecydował się negocjować swoją umowę z innym pracodawcą, a polski klub wystawić na lodzie. Widzew - jeśli dalej jest zainteresowany - musi czekać na rozwój wydarzeń lub po prostu odpuścić próbę pozyskania pomocnika reprezentacji Ghany.

Rozwiń

- Środkowy pomocnik musiał zrobić tylko jedno. Dotrzeć do Łodzi. Klub kupił mu bilety lotnicze, on sam wsiadł na pokład samolotu najpierw do Rotterdamu, później do Goteborga. Podróżował z ojczyzny, czyli z Ghany. Gdy dotarł do Szwecji, niespodziewanie przerwał swoją podróż. Na testach medycznych się nie pojawił, a wkrótce potem okazało się, że zmienił zdanie i zaczął rozważać inną ofertę

- możemy przeczytać na portalu "Weszło.com".

Widzew dalej szuka wzmocnień

Podopieczni Daniela Myśliwca mogą jeszcze w trwającym okienku znacząco się wzmocnić. Ostatnio bowiem sprzedali za ponad milion euro Henricha Ravasa do MLS. Jak swego czasu donosił "Przegląd Sportowy Onet" plany łódzkiego klubu są proste. "Widzewiacy" będą chcieli sprowadzić czterech piłkarzy.

Widzew chce Emmanuela Boatenga z Elfsborga. Ghańczyk ma za sobą świetny sezon w Szwecji. "Na papierze top wzmocnienie"

Poza bramkarzem, priorytetem jest napastnik, gdyż Jordi Sanchez także może opuścić zespół. Ekipa z "Serca Łodzi" monitoruje rynek stoperów i skrzydłowych, którzy także by się przydali.