- Musimy przeanalizować pierwszą połowę. Popełniliśmy kilka błędów, Jagiellonia miała dwie sytuacje. Nie chcemy się jednak tylko na tym skupiać, ale też podkreślić co było dobre. Pracujemy krok po kroku, konsekwentnie swoją drogą - dodał.
- Bartek Pawłowski grał na niezłym poziomie. Prawdę mówiąc nie widziałem jego bramki na żywo. Odwróciłem się, by rozmawiać o zmianie tego, co możemy zrobić za chwilę. Teraz widziałem tego gola na monitorze. Fantastyczna bramka - zaznaczył Niedźwiedź.
- Cały zespół pracował w obronie. Marek Hanosuek wytrwał fantastycznie. Jeszcze chwilę temu wydawało się, że pójdzie pod nóż. Cieszę się, że udało się go przywrócić do zdrowia.
- Transfery? Cały czas rozmawiamy, są plany. Dzisiaj cieszę się ze zwycięstwa. Widzew ma pierwsze od ośmiu lat punkty w Ekstraklasie - podkreślił Niedźwiedź.
EKSTRAKLASA w GOL24
Kibice Rakowa Częstochowa na meczu z Astaną. Ależ zrobili at...
