W sobotę rano dron uderzył w lotnisko w miejscowości Solcy na zachodzie Rosji, między Nowogrodem Wielkim i Pskowem. Jakieś 600 km od granicy Ukrainy. Baza lotnicza Solcy-2 jest domem dla 840. Pułku Bombowców Ciężkich. Rosja często wykorzystywała maszyny z tej bazy do ataków na cele cywilne na Ukrainie. Rosyjskie ministerstwo obrony informowało, że w ataku "uszkodzono co najmniej jedną maszynę". W rzeczywistości maszyna została kompletnie zniszczona. I to jaka maszyna. Tu-22M3. To pierwszy zniszczony przez Ukraińców rosyjski bombowiec strategiczny – to znaczy samolot dalekiego zasięgu, mogący odpalać pociski z głowicami jądrowymi.
Kompromitujący cios dla lotnictwa Rosji
Eksperci wskazują, że biorąc pod uwagę typ drona, jest oczywiste, że nie wystartował on z terytorium ukraińskiego. Niemal na pewno zrobił to ktoś na terenie Rosji. Kilku rosyjskich blogerów wojskowych twierdziło, że siły ukraińskie użyły małego i stosunkowo niedrogiego quadcoptera i skrytykowało rosyjskie Ministerstwo Obrony za nieprzechowywanie samolotów w hangarach, zauważając, że nawet elementarne konstrukcje ochronne i siatki są niezawodne przeciwko tak małym dronom.
Strata jest tym boleśniejsza, że zmagający się ze skutkami zachodnich sankcji rosyjski przemysł zbrojeniowy nie ma już możliwości, by produkować nowe samoloty tego typu, co Tu-22M3 (w nomenklaturze natowskiej: Backfire-C), bombowiec przenoszący pociski manewrujące Ch-22, które mogą być uzbrojone w głowice jądrowe. W służbie znajduje się obecnie około 60 takich maszyn. Resort obrony planował połowę z nich zmodernizować do bardziej zaawansowanego wariantu Tu-22M3M, mogącego przenosić trzy pociski Ch-22 lub cztery pociski Kindżał.
Po spektakularnej stracie bombowca dowództwo Sił Powietrzno-Kosmicznych znajdzie się na pewno pod jeszcze większą presją Kremla, ale też blogerów militarnych kształtujących w dużym stopniu medialny przekaz wojny na użytek opinii publicznej, by wzmocnić obronę powietrzną w zachodniej Rosji. Nie dziwi więc natychmiastowa ewakuacja z zaatakowanego lotniska innych stacjonujących tam bombowców.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Arktyczna kryjówka powietrznych morderców
Jeszcze w sobotę co najmniej sześć Tu-22M3 przeniesiono z lotniska Solcy-2 do bazy Olenja na Półwyspie Kola. Lotnisko położone na południe od Murmańska jest ponownie postrzegane jako bezpieczna lokalizacja dla bombowców z lotnisk trafionych przez ukraińskie drony. Jesienią 2022 roku Rosja przeniosła tam ponad 10 bombowców strategicznych Tu-160 „Biały Łabędź” i Tu-95 „Niedźwiedź” po tym, jak ukraińskie drony uderzyły w bazę lotniczą Engels w obwodzie saratowskim w centralnej Rosji. Położona 600 km od granicy z Ukrainą baza lotnicza okazała się podatna na ataki, gdy dwa samoloty Tu-95 zostały uszkodzone w wyniku ataku dronów.
Baza lotnicza Olenja znajduje się godzinę jazdy samochodem na południe od Murmańska i tylko około 150 km od nowej granicy Rosji z NATO. Po przystąpieniu Finlandii do Sojuszu, amerykańskie samoloty obserwacyjne kilkakrotnie wykonywały misje w północnej części przestrzeni powietrznej kraju, z wyraźnym widokiem na bazę lotniczą Olenja. Samoloty mogą wzbić się w powietrze w krótkim czasie. Daje to Norwegii i Finlandii krótszy czas na wezwanie myśliwców w celu zidentyfikowania lotów w pobliżu ich przestrzeni powietrznej. Pod koniec kwietnia para natowskich F-35 napotkała formację siedmiu rosyjskich samolotów, w tym dwóch bombowców Tu-160, lecących w międzynarodowej przestrzeni powietrznej na północ od norweskiego regionu Finnmark.
W bazie na Półwyspie Kola znajduje się wiele samolotów Tu-22M3, ale nie jest jasne, ile z nich jest sprawnych. W połowie zimy 2019 r. jedna z tych maszyn lądując we mgle rozpadła się na pół i eksplodowała. Zginęło trzech z czterech członków załogi. Półwysep Kola, choć tak oddalony od teatru działań zbrojnych, odgrywa ważną rolę w wojnie Rosji z Ukrainą. Bombowce z Olenji raz po raz startują i lecą na południe, aby wystrzelić pociski manewrujące na cele na Ukrainie. Stacjonujące w Olenji bombowce są zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych. Magazyn głowic nuklearnych, Bolszoje Ramozero, znajduje się zaledwie 10 km od bazy lotniczej Olenja.
źr. Barents Observer, NV.ua, ISW

dś