Z pewnością Waldemar Sobota najmocniej pozostanie kojarzony ze Śląskiem Wrocław. To z ekipą z Dolnego Śląska święcił tytuł mistrza Polski w 2012 roku i właśnie stamtąd wypłynął na szerokie wody. W 2013 roku trafił do belgijskiego Club Brügge, dla którego miał okazję zagrać w europejskich pucharach. Kibice pamiętają go także z gry w niemieckim FC St. Pauli, głównie na zapleczu Bundesligi.
Sobota: Jest wiele różnic w futsalu względem piłki nożnej
Latem 2020 roku wrócił do Polski i po dwóch sezonach w klubie zawiesił buty na kołku. Nie rozstał się jednak ze sportem, tylko zmienił... dyscyplinę. Wybrał halę zamiast trawy i zmienił rozmiar piłki. - Jest wiele różnic jeśli chodzi o te dwie odmiany piłki nożnej. Czy to pod względem organizacyjnym całej ligi, jak funkcjonuje, czy to pod względem futsalowej taktyki - przyznał Sobota w rozmowie z TVP Sport.
Sobota jest od listopada piłkarzem Dremanu Opole Komprachowice. Wybrał klub ze swoich rodzinnych stron, który ma siedzibę w Opoolu, oddalonym pół godziny drogi od jego rodzinnego Ozimku. Sam przyznał, że lokalizacja miała ważny czynnik w wyborze nowego miejsca zatrudnienia. - Opole nie jest odległe od moich rodzinnych stron, więc na zakończenie mojej przygody z piłką jest to podziękowanie dla wszystkich kibiców, którzy zawsze mi kibicowali w gminie Ozimek i okolicach, a nie mogli przyjechać na moje spotkania na zielonej murawie - dodał 15-krotny reprezentant Polski.

Kariera Soboty na plus - poza ostatnim sezonem
- Miałem fajną karierę, tym bardziej, że pochodzę z małej miejscowości. Gdyby ktoś na początku mojej przygody powiedział, że przejdę przez taką drogę, to bym w ciemno podpisał się pod tym. Jeżeli chodzi o swoją karierę, patrzę tylko z szerokim uśmiechem - powiedział piłkarz.
Nie da się jednak przejść obojętnie obok ostatniego sezonu spędzonego we Wrocławiu. Do końca kibice Śląska drżeli widząc swój klub walczący o utrzymanie, które ostatecznie udało się osiągnąć, kosztem m.in. Wisły Kraków. - Drugi sezon, a w szczególności ta końcowa część, to był pod względem indywidualnym i drużynowym najgorszy w całej mojej karierze, i nie ma co się oszukiwać - podsumował Sobota.
Dreman obecnie zajmuje 5. lokatę w Futsal Ekstraklasie. Traci 15 punktów do liderującego Rekodru Bielsko-Biała, z którym wczoraj, 3 stycznia, wygrał 7:5.
EKSTRAKLASA w GOL24
Ich możemy już nie zobaczyć w Ekstraklasie. Gwiazdy ligi, kt...
