W cieniu najgłośniejszego ostatnio, wysoce zaraźliwego, wariantu Delta koronawirusa Covid-19, pojawiają się kolejne mutacje. O pierwszym w Polsce, pochodzącym z Pomorza, przypadku wystąpienia w Polsce wariantu Lambda, poinformował Polską Agencję Prasową, Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.
Urzędnik resortu przekazał Agencji, że spośród wytypowanych, jako potencjalne Lambdy, 4 przypadków zachorowań, w związku ze zmianami w opisie w międzynarodowym rejestrze GISAID, 3 zostały uznane za inne mutacje, a tylko 1 faktycznie za Lambdę.
- Mamy więc dotychczas jeden przypadek i nie jest to przypadek aktywny – zastrzegł Wojciech Andrusiewicz.
Lambda do Polski trafił w rok po ujawnieniu pierwszego zachorowania na tę mutację w Peru 2020 roku. W międzyczasie przypadki tej odmiany wirusa zaobserwowano również m.in. w Teksasie, Karolinie Południowej i innych amerykańskich stanach oraz krajach Europy Zachodniej.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że Lambda ma potencjał do zwiększonego przenoszenia zakażeń i może mieć zwiększoną odporność na przeciwciała neutralizujące. Mimo to badania pokazują, że szczepionki chronią przed wszystkimi głównymi szczepami koronawirusa, w tym wariantem Delta. Jednak jak na razie nie ma wystarczających danych dotyczących dokładnej skuteczności obecnych szczepionek w zapobieganiu zakażeniom szczepem Lambda.
