W nocy z czwartku na piątek swoje oświadczenie wydał amerykański prezydent Joe Biden. Poinformował on, że siły Wielkiej Brytanii, USA i kilku wspierających krajów zaatakowały cele Huti w Jemenie. Wszystko w odwecie za ataki rebeliantów na statki handlowe na Morzu Czerwonym. Jak napisał Biden, to właśnie była bezpośrednia przyczyna zbrojnej odpowiedzi.
- Królewskie Siły Powietrzne przeprowadziły ukierunkowane ataki na obiekty wojskowe wykorzystywane przez rebeliantów Huti w Jemenie. W ostatnich miesiącach milicja Huti przeprowadziła serię niebezpiecznych i destabilizujących ataków na żeglugę handlową na Morzu Czerwonym, zagrażając statkom brytyjskim i innym międzynarodowym, powodując poważne zakłócenia na ważnym szlaku handlowym i podnosząc ceny towarów. Ich lekkomyślne działania narażają życie na morzu i pogłębiają kryzys humanitarny w Jemenie. To nie może trwać. Wielka Brytania zawsze będzie bronić wolności żeglugi i swobodnego przepływu handlu. W związku z tym podjęliśmy ograniczone, niezbędne i proporcjonalne działania w samoobronie, wraz ze Stanami Zjednoczonymi, przy nieoperacyjnym wsparciu Holandii, Kanady i Bahrajnu, przeciwko celom mającym związki z tymi atakami, aby zdegradować zdolności wojskowe Huti i chronić globalną żeglugę
— wtórował Bidenowi premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak.
Atak na Jemen z powietrza oraz z wody. Huti zapowiada zemstę
Uderzenie zostało przeprowadzone z powietrza oraz z morza. Cele Huti zostały zaatakowane przez samoloty, okręty nawodne i podwodne, a także według agencji AP przez myśliwce i rakiety Tomahawk. Atak na Jemen został potwierdzony przez Abdula Kadera al-Mortadę, przedstawiciela Huti. Atak prowadzony jest w miastach takich jak: Sana (stolica Jemenu) oraz Al-Hudajda, Sada i Zamar.
- Odpowiedź na jakikolwiek amerykański atak będzie nie tylko na poziomie operacji, która została niedawno przeprowadzona z udziałem ponad 24 dronów i kilku rakiet. To będzie coś więcej
– taką zemstę zapowiedział przywódca Huti, którym jest Abdel Malek al-Huti.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
jg
Źródło: