Zacięte walki w Strefie Gazy. Rebelianci z Jemenu wystrzelili rakiety w stronę Izraela

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Dowództwo izraelskich wojsk nie podaje informacji, jak wielu żołnierzy znajduje się już w Strefie Gazy
Dowództwo izraelskich wojsk nie podaje informacji, jak wielu żołnierzy znajduje się już w Strefie Gazy X/@IDF
Izraelskie wojsko rozszerza swoje działania lądowe w Strefie Gazy. Walki są coraz cięższe w miarę zbliżania się IDF do obrzeży miasta Gaza. Tymczasem Izraelowi grozi otwarcie kolejnych frontów wojny: z Palestyńczykami na Zachodnim Brzegu, z Hezbollahem w Libanie i z szyickimi milicjami wspieranymi przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej w Syrii. Sojusznicy Teheranu nękają też amerykańskie bazy w regionie.

Spis treści

Izraelskie Siły Obronne w dalszym ciągu zwiększają swoją lądową obecność w Strefie Gazy, podczas gdy izraelskie siły powietrzne jednocześnie uderzają z góry. W nocy w ataku lotnictwa zginął jeden z dowódców Hamasu, Nisam Abu Adżin, odpowiedzialny za atak na dwa przygraniczne osiedla żydowskie 7 października. Nocą IDF uderzyły łącznie na około 300 celów w Strefie Gazy.

Strefa Gazy

Wczoraj Brygady Al Qassem i Brygady Narodowego Oporu starły się z siłami IDF w północno-zachodniej części Strefy Gazy. Brygady Narodowego Oporu to bojowe skrzydło Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Hamas twierdził, że jego militarne skrzydło, czyli Brygady Al Qassem, użyły moździerzy i broni ognia przeciwpancernej, atakując jednostki IDF poruszające się na północny zachód od Beit Lahiji.

Izraelskie oddziały wtargnęły też do enklawy na wysokości miasta Juhor ad Dik, oczyszczając trasę do strategicznie ważnej autostrady Salah ad Din przecinającej z północy na południe całą Strefę Gazy, po czym się wycofały. Izraelskie wojska i czołgi zaatakowały też miasto Gaza od północy i wschodu. Taktyka IDF polega na tym, że małe jednostki zajmują „ograniczone obszary”, a następnie atakują dodatkowymi siłami lądowymi z użyciem sprzętu pancernego.

Zachodni Brzeg

Armia Izraela rozszerza lądową operację w Strefie Gazy, ale do starć dochodzi również na okupowanym Zachodnim Brzegu. Siły izraelskie przeprowadziły tam w poniedziałek szeroko zakrojoną operację wymierzoną w przywódców Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu oraz infrastrukturę w Dżeninie. Zginął wyższy rangą dowódca tej drugiej organizacji, założyciel Batalionu Dżenin. IDF oświadczyły też, że aresztowano 38 członków Hamasu i 13 innych bojowników na Zachodnim Brzegu.

Sytuacja w tej części Autonomii Palestyńskiej wydaje się być pod kontrolą i nie ma wzrostu aktywności antyizraelskiej, nawet po rozpoczęciu przez IDF działań lądowych w Strefie Gazy. Jednak według izraelskich mediów, służba bezpieczeństwa Szin Bet ostrzegła rząd, że coraz liczniejsze ataki żydowskich osadników na miejscową ludność palestyńską mogą doprowadzić do wybuchu przemocy na Zachodnim Brzegu. Urzędnicy administracji amerykańskiej również wyrazili zaniepokojenie rosnącą przemocą ze strony żydowskich osadników.

Liban

Siły Obronne Izraela ostrzelały szereg pozycji Hezbollahu w południowym Libanie w odpowiedzi na ostrzał moździerzowy i atak rakietowy na północny Izrael. Samoloty uderzyły w „infrastrukturę terrorystyczną” Hezbollahu. Wcześniej ta szyicka organizacja dokonała trzech ataków z użyciem kierowanych pocisków przeciwpancernych na pozycje IDF. Hezbollah umożliwia też Palestyńczykom ostrzał Izraela z południa Libanu. W poniedziałek doszło do siedmiu takich ataków rakietowych i moździerzowych, zaś Saraya al Quds – bojowe skrzydło Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu – przyznało się do wypadu miejscowość Hanity w północnym Izraelu.

Premier Libanu Nagib Mikati w wywiadzie dla AFP oświadczył, że jego rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec przystąpieniu kraju do wojny między Izraelem a palestyńskim Hamasem. Z kolei anonimowy libański urzędnik, który rozmawiał z "Washington Post", przyznał, że "w obliczu upadku państwa oraz fatalnej sytuacji gospodarczej Liban i jego ludność nie mogą sobie pozwolić na nowy konflikt". Liderzy Hezbollahu przyjmują argumenty władz Libanu, ale nie mogą "zaakceptować upadku Hamasu” - twierdzi "WP". Według doniesień medialnych, w najbliższy piątek pierwsze od momentu ataku Hamasu na Izrael publiczne wystąpienie zapowiedział przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah.

Syria

Napięta sytuacja panuje na granicy izraelsko-syryjskiej. Naprzeciwko pozycji IDF na Wzgórzach Golan Iran rozmieścił tysiące bojowników szyickich milicji, które wcześniej wspierały reżim Asada w wojnie domowej. Sporadycznie dochodzi do wymiany ognia. Większym zagrożeniem dla Izraela byłoby jednak otwarte zaangażowanie się konflikt rządu w Damaszku, który jest uzależniony od wsparcia Iranu i Rosji.

Według lokalnych mediów syryjskich w niedzielę jednostka rządowej Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA) wystrzeliła dwie rakiety na Wzgórza Golan. Rakiety spadły na niezamieszkałe otwarte pole. IDF przeprowadziły w odwecie naloty na bazę 112. Brygady SAA w pobliżu Nawy w południowej Syrii.

Jemen

Wspierani przez Iran rebelianci Huti w Jemenie wystrzelili we wtorek drony i rakietę ziemia-ziemia w stronę izraelskiego miasta Ejlat. Pocisk przechwycił izraelski system obrony przeciwrakietowej dalekiego zasięgu Arrow. Z kolei samoloty zniszczyły drony. W Ejlat ogłoszony był alarm przeciwlotniczy, ale wszystkie nadlatujące cele zniszczono daleko od izraelskiej przestrzeni powietrznej.

Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Ansarallah, zbrojne ramię Hutich, wyznających lokalną odmianę szyizmu, zwaną zajdyzmem, mieszkańców Jemenu. To druga próba ataku proirańskich rebeliantów na cele w Izraelu. Za pierwszym razem pociski rakietowe i drony przechwycił amerykański niszczyciel na Morzu Czerwonym.

Ataki na bazy USA

Od 17 października siły amerykańskie na Bliskim Wschodzie zostały zaatakowane rakietami i dronami już co najmniej 24 razy (14 w Iraku i 10 w Syrii). - Wiele z tych ataków zostało skutecznie udaremnionych przez nasze wojsko. Większość nie dotarła do celów dzięki naszej solidnej obronie – powiedział urzędnik Pentagonu. Ostatni atak miał miejsce dzisiaj. Dwa drony zaatakowały bazę sił lotniczych Ain al-Asad na zachodzie Iraku. Do ataku przyznała się wspierana przez Iran szyicka milicja Kataib Hezbollah. Poprzedniego dnia baza została ostrzelana z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.

Działający w Wielkiej Brytanii portal Amwaj Media poinformował wczoraj, że dowódca Sił Quds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), generał Esmail Ghaani, koordynuje działania tzw. Osi Oporu przeciwko Izraelowi i USA ze wspólnego centrum operacyjnego w Bejrucie. Tymczasem antyirański serwis informacyjny Eye of Euphrates z siedzibą w Syrii opublikował raport szczegółowo opisujący różne wspierane przez Iran bojówki odpowiedzialne za przeprowadzanie ataków na siły amerykańskie na Bliskim Wschodzie. Szczególnie uwagę zwraca informacja o aktywacji uśpionych komórek irańskich na terenach kontrolowanych przez syryjskich Kurdów, gdzie obecne są siły amerykańskie walczące z dżihadystami z IS.

źr. ISW, Al-Monitor, PAP

Ted

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pochylamy się
31 października, 20:28, Szok:

Izraelskie wojsko zamordowało w dwa tygodnie ponad trzy(3) tysiące palestyńskich dzieci!!! Dlaczego nad tym nikt się nie pochyli?

jachira, spurek, kuredej, sterczewski, stuhr, seweryn, holland.

K
Kananejczyk
Wysłać tam sterczewskiego niech pobiega przy granicy z torebką, potem kurdej niech napisze co sadzi o izraelskich żołnierzach, spurek i jachirę do pomocy, a holland niech to wszystko sfilmuje. Ciekawe co o tym wszystkim sądzi frasyniuk??? Władek, co jest???
P
Polski Lwów 🇵🇱
Tłuc terrorystów.
K
Krystian B.
Wszystkie polskie antysemickie wpisy będą zgłaszane natychmiastowo na policję.

Żelazem należy wypalić potomków szmalcowników
S
Szok
Izraelskie wojsko zamordowało w dwa tygodnie ponad trzy(3) tysiące palestyńskich dzieci!!! Dlaczego nad tym nikt się nie pochyli?
E
Edmund
Jemen,Syria ,Liban teź zadzierają Izraelem.A potem bedą latać z płaczem gdy dostaną po pysku,jak Palestyńczycy
N
No-tak.
31 października, 19:20, Polak:

Hamas to terroryści I [wulgaryzm]rcy

Wiem że w twoim słowniku nie ma słowa hipokryzja - "to jest dobre co dla "Polak"-a jest dobre", więc dyskusja kogoś wychowanego w kulturze europejskiej z tobą jest bezcelowa.

P
Polak
Hamas to terroryści I [wulgaryzm]rcy
Wróć na i.pl Portal i.pl