
Dziennikarze protestują przeciw wypowiedziom środowisk Donalda Tuska
Wielu dziennikarzy podpisało się pod listem, w którym ludzie związani z mediami protestują przeciwko wypowiedziom osób związanych z Donaldem Tuskiem. Zapowiadają one "czystki w mediach publicznych i prywatnych", a dziennikarzom grozi się zwolnieniami.
"Słyszymy skandaliczne zapowiedzi politycznych czystek w mediach publicznych i prywatnych. Grozi się zemstą dziennikarzom pracującym w mediach ogólnopolskich i regionalnych. Tworzone są listy proskrypcyjne dziennikarzy, których ma dotknąć faktyczny zakaz uprawiania zawodu. Taka sytuacja zdarza się po raz pierwszy w Polsce od 1989 roku i przypomina praktyki żywcem wyjęte ze stanu wojennego" - możemy przeczytać w liście zamieszczonym na portalu wPolityce.pl.
"Po 1989 już raz próbowano domknąć system medialny - miało to miejsce po katastrofie smoleńskiej, gdy z mediów publicznych zwolniono konserwatywnych dziennikarzy. Teraz jednak środowiska polityczne i medialne skupione wokół Donalda Tuska zapowiadają działania bez poszanowania prawa. Otwarcie planują bezprawny tak na Radę Mediów Narodowych i jej uprawnienia oraz na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji" - czytamy dalej w liście.
Jak podkreślają autorzy listu i dziennikarze, którzy już złożyli pod nim podpis, "stanowczo protestują przeciw tego typu wypowiedziom i działaniom".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
To plan zniszczenia pluralizmu w mediach"
"Ostrzegamy, że siły polityczne czujące się zwycięzcami wyborów, już dziś potężne medialnie, dominujące we wszystkich obszarach, zamierzają całkowicie zlikwidować wolność słowa i pluralizm w Polsce. Zapewne po to by w ciszy i ciemności bezkarnie niszczyć państwo i okradać Polaków, jak to już bywało w przeszłości. Dziś w zasięgu pilota każdy z nas ma możliwość wyboru stacji telewizyjnych, każdy ma dostęp do wielu mediów różniących się światopoglądem i podejściem do spraw publicznych. Czy stan, w którym wszystkie wielkie telewizje i portale internetowe będą takie same, będzie można nazwać w ogóle demokracją? Nie. To będzie prawdziwy reżim. Dlatego apelujemy do wszystkich Polaków o zdecydowany opór wobec tego planu zniszczenia pluralizmu w mediach publicznych i prywatnych" - czytamy dalej w liście środowiska dziennikarskiego.
Autorzy zachęcają również składania podpisów wszystkich dziennikarzy, publicystów, ludzi mediów, którzy nie zgadzają się z planowanymi działaniami zapowiadanymi przez środowiska związane z Donaldem Tuskiem.
Pod listem podpisali się już następujący dziennikarze:
- Michał Adamczyk
- Goran Andrijanić
- Wojciech Biedroń
- Maria Dłużewska
- Lidia Dudkiewicz
- Marek Formela
- Grzegorz Górny
- Piotr Gursztyn
- Jerzy Jachowicz
- Agnieszka Kamińska
- Paweł Kwieciński
- Dorota Kania
- Michał Karnowski
- Jacek Karnowski
- Piotr Kotomski
- Elżbieta Królikowska-Avis
- Jędrzej Lipski
- Jakub Maciejewski
- Lech Makowiecki
- Wojciech Majsner
- Miłosz Manasterski
- Bernard Margueritte
- Marzena Nykiel
- Mariusz Pilis
- Paweł Piszczek
- Andrzej Potocki
- Samuel Pereira
- Marek Pyza
- Arkadiusz Rogowski
- Andrzej Rybałt
- Aleksandra Rybińska
- Piotr Samsik
- Wojciech Surmacz
- Przemysław Szymańczyk
- Marcin Tulicki
- Aleksander Wierzejski
- Bronisław Wildstein
- Anna Zapert
- Janusz Życzkowski
Ted