Mateusz Panicz to 19-letni żużlowiec, wychowanek Sparty Wrocław. Rozgrywki w 2023 roku jako podstawowy junior dolnośląskiego zespołu i partner Bartłomieja Kowalskiego w formacji młodzieżowej. Na początku sezonu doznał kontuzji w meczu U24 Ekstraligi i jego miejsce w składzie zajął Kacper Andrzejewski. Panicz po wyleczeniu urazu otrzymał kolejne szanse od trenera Dariusza Śledzia, ale spisywał się poniżej oczekiwań. W trakcie sezonu Betard Sparta wypożyczyła z ZOOleszcz GKM-u Grudziądz 16-letniego Kevina Małkiewicza, który prezentuje wyraźnie wyższy poziom niż Panicz.
Panicz w sezonie 2023 wystąpił w sześciu meczach PGE Ekstraligi. Zdobył w nich cztery punkty, a jego średnia biegopunktowa wynosi 0,211.
Betard Sparta ani sam Panicz na razie nie wyjaśnili, co jest powodem zawieszenia kariery. Podobny los spotkał innego wychowanka wrocławskiego klubu, Przemysława Liszkę, który po wejściu w wiek seniora skupił się na zawodach na motocyklu enduro.
Przypomnijmy, że Betard Sparta w najbliższą niedzielę (godz. 19:15, Canal+ Sport) zmierzy się na wyjeździe z Platinum Motorem Lublin w pierwszym finale PGE Ekstraligi. Wrocławianie podejdą do tego spotkania osłabieni brakiem trzech kontuzjowanych zawodników: Taia Woffindena, Macieja Janowskiego i Charlesa Wrighta. Woffinden i Janowski z powodu urazów musieli także wycofać się z zaplanowanej na sobotę (godz. 19) Grand Prix Danii. Jeśli Bartosz Zmarzlik utrzyma aktualną przewagę nad drugim w klasyfikacji Fredrikiem Lindgrenem, po raz czwarty w karierze zostatnie indywidualnym mistrzem świata.
