Zagłębie – Legia: Miedzowi poszli na wymianę ciosów. Górą i tak warszawianie (WYNIK, RELACJA)

PKO Ekstraklasa. Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 1:2 (0:1)

Zagłębie na inaugurację rundy wiosennej PKO Bank Polski Ekstraklasy rozbiło Śląsk Wrocław 3:0. Mecz z Legią miał być dla lubinian weryfikacją ich siły i odpowiedzieć na pytanie, czy Waldemar Fornalik faktycznie odmienił grę „Miedziowych”, czy to WKS okazał się po prostu słabym rywalem.

Spotkanie w Lubinie rozpoczęło się z 10-minutowym opóźnieniem, ponieważ telewizja Canal+ czekała na zakończenie starcia Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk (1:1), które przedłużyło się z powodu śnieżycy. Czy warto było czekać? Absolutnie tak.

Zagłębie poszło z Legią na wymianę ciosów i w 22. minucie było blisko zdobycia bramki. Kacper Tobiasz wyciągnął się jak struna przy uderzeniu Kacpra Chodyny z ostrego kąta i niewiele brakowało, aby do bezpańskiej piłki dotarł Damjan Bohar. Zespół z Lubina podchodził do rywala wysokim pressingiem i ryzykował nadziewanie się na kontry warszawian. „Wojskowi” objęli jednak prowadzenie nie po kontrataku, lecz prostopadłym podaniu z głębi pola od Josué do Pawła Wszołka. Ten drugi wpadł w pole karne, ograł Aleksa Ławniczaka i wpakował futbolówkę do bramki gospodarzy.

Po zmianie stron goście przycisnęli Zagłębie i w 59. minucie udokumentowali swoją przewagę. Ernest Muçi przeciął piłkę po wrzutce Josué z rzutu wolnego i Legia prowadziła już 2:0.

Podopieczni Waldemara Fornalika rzucili się do odrabiania strat. Każdy kibice lubińskiego klubu wie, że Łukasz Łakomy potrafi celnie uderzyć z dystansu. Piłkarze z Warszawy najwidoczniej nie byli tego świadomi. W 66. minucie zostawili mu dużo miejsca przed polem karnym i pomocnik Zagłębia zdecydował się na strzał z 25 metrów. Zasłonięty w tej sytuacji Tobiasz późno zobaczył futbolówkę i miał niewiele szans na skuteczną interwencję.

W ostatnich minutach lubinianie zmusili „Legionistów” do głębokiej defensywy. Bohaterem Zagłębia mógł być Chodyna. W końcówce meczu ograł w polu karnym Yuriego Ribeiro, ale futbolówka po jego uderzeniu minęła słupek. Ostatecznie Legii udało się zachować prowadzenie 2:1, dzięki czemu wywiozła z Lubina trzy punkty.

Atrakcyjność meczu: 6/10
Piłkarz meczu: Josué