Brytyjski ekspert ds. Obrony, dr Michele Groppi, mówi, że rosyjski dyktator zdaje sobie teraz sprawę, że wszystko, co zrobił, tak naprawdę się nie opłaciło.
Wzorując się na najgorszych dyktatorach, Putin jest wściekły po buncie Prigożyna, który ujawnił jego słabości i chwiejność.
Było blisko wojny
Podczas buntu żołnierze z Grupy Wagnera byli 200 km od Moskwy. Dopiero po porozumieniu zawartym między Kremlem a Prigożynem ten ostatni wycofał oddziały i udał się na Białoruś.
I podobnie jak Hitler w ostatnich chwilach, Putin również ukrywał się w schronie od początku buntu.
Dr Michele Groppi, wykładowca w King's College w Londynie, mówił „The Sun”, że Husajn i Hitler byli pod koniec rządów zgorzkniali, rozczarowani i zdali sobie sprawę, że wszystko, co zrobili, tak naprawdę się nie opłaciło.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Otoczony klakierami
Zdaniem dr Groppi, styl Putina polegający na otaczaniu się klakierami przestał działać, kiedy sprawy zaczęły iść źle po inwazji na Ukrainę, a potem rebelii Prigożyna. Dodał, że dyktator czuje się zdradzony, a bunt pokazał, że może być blisko swego końca.
- Gdyby wybuchła wojna domowa, byłby to koniec. Koniec wojny, koniec Putina – dodał dr Groppi.
Hussein uciekał przed atakami USA i Wielkiej Brytanii w 2002. Znaleziono go ukrywającego się w bunkrze koło Tikritu i stracono w 2006 r. Hitler, również uciekł do specjalnie wybudowanego dla niego bunkra w Berlinie i 30 kwietnia 1945 popełnił samobójstwo.
dś