Piątkowy mecz 12. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy PGE Stalą Mielec a Pogonią Szczecin dostarczył bardzo wielu emocji. Nie brakowało w nim pięknych bramek oraz zwrotów akcji. Goście cały mecz próbowali gonić wynik, ale ostatecznie to gospodarze byli górą. Wygrana 4:2 pozwoliła im awansować na 5. miejsce w tabeli.
- Myślę, że było to bardzo dobre spotkanie dla kibiców. Prowadzone było w szybkim tempie, a zmierzyliśmy się z bardzo dobrą drużyną. Mam nadzieję, że w końcu będzie to docenione i nie zobaczę tekstu, w którym będzie napisane, że Pogoń zagrała beznadziejnie. Miała swoje sytuacje i dlatego szacunek należy się mojej drużynie - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Adam Majewski, opiekun mielczan.
- Przegrywaliśmy 0:1, ale podnieśliśmy się. Strzeliliśmy dziś piękne bramki, przeprowadziliśmy piękne akcje. Była determinacja, realizacja założeń taktycznych, do tego piękna postawa ludzi na trybunach. Mamy trzy punkty i dlatego zaraz idę świętować z drużyną. Jednak rozgrywki się nie zakończyły, od jutra myślę o kolejnym spotkaniu - podsumował szkoleniowiec biało-niebieskich.
W następnym meczu Stal zagra na wyjeździe z Koroną Kielce. To spotkanie zostanie rozegrane w piątek, 14 października, o godz. 18.
