Afera wizowa trwa? MSZ się tłumaczy po artykule w mediach

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W niedzielę portal wp.pl poinformował, że mimo ujawnienia afery wizowej z czasów PiS, proceder jest kontynuowany. We wtorek głos w tej sprawie zabrał MSZ. – Nie ma żadnych dowodów na bezpośredni ani pośredni udział polskich urzędników w domniemanej pomocy za uzyskanie polskiej wizy na Filipinach za łapówki – poinformował rzecznik prasowy resortu.

Spis treści

Afera wizowa jest kontynuowana?

W artykule, który ukazał się w niedzielę, portal informuje, że mimo ujawnienia afery wizowej z czasów PiS, proceder jest kontynuowany. Przytoczono w nim wypowiedzi polskich przedsiębiorców z Filipin, którzy w sierpniu ubiegłego roku mieli ostrzegać Ministerstwo Spraw Zagranicznych, że za umawianie spotkań w sprawie wiz oczekiwane są łapówki.

Artykuł bazował na informacjach z programu filipińskiej telewizji UNTV i zawierał odpowiedzi MSZ mówiące o tym, że oferty „pomocy” w uzyskaniu wizy to oszustwo, a urząd konsularny w Manili jak i punkt przyjmowania wniosków wizowych poddane zostały szczegółowej kontroli przez misję ewaluacyjną Scheval, która odbyła się pod koniec marca 2024 roku. Podczas misji nie stwierdzano zaniedbań w zakresie procesu wizowego.

MSZ tłumaczy

We wtorek Paweł Wroński na konferencji prasowej odnosząc się do zarzutów, podkreślił, że nawet w samym artykule, który później powieliły inne media, jest informacja o tym, że „brak dowodów na bezpośredni udział urzędników w procederze”.

– Nie ma żadnych dowodów na bezpośredni ani pośredni udział polskich urzędników w tejże sprawie – dodał.

Podkreślił, że Polska po „dłuższym czasie bałaganu” w związku z wydawaniem wiz stara się odzyskać kontrolę nad całym systemem i „wprowadzić elementarne porządki”.

Rzecznik MSZ zauważył, że w materiale wypowiadają się bez podania nazwisk rzekomi polscy przedsiębiorcy, którzy uprawdopodabniają tezę łapówek za wizy.

– Są to pracownicy biur pośrednictwa pracy. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji żeby to nie pośrednicy biur pracy decydowali o tym, ilu pracowników przyjedzie do Polski, tylko żeby decydował o tym tylko i wyłącznie Konsul RP – podkreślił.

Pakiet ustaw uszczelniających system wizowy

Obecna na konferencji wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys mówiła o przyjętym w grudniu przez rząd pakiecie czterech projektów ustaw uszczelniających polski system wizowy. Jedna z ustaw była tworzona przez MSZ, pozostałe są autorstwa m.in. MSWiA oraz MRPiPS.

Wiceminister podkreśliła, że ustawy te zmierzają do „urealnienia liczby wiz względem potrzeb polskiej gospodarki i możliwości polskiego środowiska akademickiego”.

– Z jednej strony mamy wątek umiędzynarodowiania polskich szkół wyższych, z drugiej strony wizy o pracę dla tych osób, które w Polsce rzeczywiście chcą podejmować zatrudnienie – tłumaczyła.

Wiceszefowa MSZ podkreśliła, że w ostatnich latach Polska miała problem z produkowaniem w nadmiernej ilości wiz „bez żadnego związku z potrzebami polskiej gospodarkami pozwoleń na pracę”. Przyznała, że na ten moment nie udało się ukrócić tego problemu w wystarczającym stopniu.

– Mamy nadzieję, że te ustawy uszczelniające załatwią sprawę. Liczymy, że od końca pierwszego kwartału to już będzie możliwe. Natomiast widzimy pewien spadek presji wizowej na polskie placówki – zaznaczyła.

Afera wizowa

Tzw. afera wizowa wybuchła latem 2023 roku. W sierpniu tego roku Piotr Wawrzyk, który odpowiadał wówczas za sprawy konsularne, w tym za system wydawania wiz, został odwołany z funkcji sekretarza stanu w MSZ. Jako powód podano „brak satysfakcjonującej współpracy”. Kilka dni później ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał, że dymisja Wawrzyka związana jest z działaniami CBA.

W kolejnych dniach media zaczęły ujawniać nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. Opisano m.in. sprawę imigrantów udających ekipy filmowe z Bollywood, którzy za pieniądze mieli otrzymać polskie wizy. Pojawiły się też wówczas informacje o tym, że w kwietniu 2023 roku został zatrzymany współpracownik Wawrzyka, Edgar K. Prokuratura ustaliła, że K. otrzymał łapówki za wizy od 607 osób.

W styczniu 2024 roku Wawrzyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy lubelskiej delegatury CBA w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych.

Komisja śledcza ds. afery wizowej

Powołana w grudniu 2023 roku sejmowa komisja śledcza bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 do 20 listopada 2023 roku. Przesłuchała ponad 30 świadków, w tym byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua, byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Szef komisji śledczej ds. afery wizowej Marek Sowa (KO) informował, że ustalenia NIK i komisji są zbieżne w wielu obszarach. Zapowiedział, że sprawozdanie z prac komisji może być gotowe w drugiej połowie października.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
7 stycznia, 19:10, To Ja:

Za kontrole na granicy polsko-niemieckiej odpowiada PiS, bo zapraszał tysiące nielegałów na lewych wizach żeby jechali przez Polskę do Niemiec a Niemcy mają już tego dość.

7 stycznia, 19:19, Donekbober:

Teraz też PiS folgzdojczu oglądaj dalej TVN "łączy Polaków "niedługo tobie tego oglądania zostało

podałem fakty potwierdzone przez Elanę Mósga

m
milicjant
SMRUD KACZANA WIEJE OD KAZDEJ WIZY.
D
Donekbober
7 stycznia, 19:10, To Ja:

Za kontrole na granicy polsko-niemieckiej odpowiada PiS, bo zapraszał tysiące nielegałów na lewych wizach żeby jechali przez Polskę do Niemiec a Niemcy mają już tego dość.

Teraz też PiS folgzdojczu oglądaj dalej TVN "łączy Polaków "niedługo tobie tego oglądania zostało

T
To Ja
Za kontrole na granicy polsko-niemieckiej odpowiada PiS, bo zapraszał tysiące nielegałów na lewych wizach żeby jechali przez Polskę do Niemiec a Niemcy mają już tego dość.
P
Pol
PO sprzedaje wizy a było , że to PIS.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl