Czy powstanie wspólna lista opozycji? Wypowiedź lidera lewicy wskazuje, że jej nie będzie

Gawkowski był w piątek rano gościem Radia ZET. Spytany o możliwość powstania jednej listy partii opozycyjnych, wypowiedział się jednoznacznie.

– Po wczorajszym zarządzie PO sprawa jednej listy została definitywnie zamknięta. Nie będzie jednej listy w polskiej polityce – powiedział polityk.

Nieco ostrożniejszy jest sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek.

– Powstanie wspólnej listy opozycji jest obecnie znacznie bardziej odległe niż było tydzień temu – powiedział.

Szef klubu Lewicy odniósł się do nieoficjalnych informacji, jakie w czwartek opublikowała Polska Agencja Prasowa.

– Na dziś wszystko wskazuje na to, że najbardziej prawdopodobny wydaje się samodzielny start. Dlatego szykujemy się do samodzielnego startu, choć oczywiście nie wykluczamy rozmów z innymi ugrupowaniami – cytuje PAP anonimowego polityka PO, który brał udział w obradach.

Wskazano, że wśród działaczy Polski 2050 panuje „duża niechęć” do współpracy z PO, a ci, którzy odeszli z Platformy do partii Szymona Hołowni, nie zamierzają wracać.

Z kolei politycy PO obawiają się tego, że Polska 2050 będzie do końca „zwodzić” inne partie opozycji.

– Można się obawiać, iż Hołownia nie powie, że nie chce wspólnych list, ale będzie zwodził do ostatniej chwili – miał powiedzieć polityk Platformy.

Dyskusje na temat możliwego utworzenia wspólnej listy opozycyjnej do Sejmu nasiliły się po przegłosowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi, że KO, Lewica, PSL-KP i Polska 2050 będą w tej sprawie mówić jednym głosem, partia Szymona Hołowni zagłosowała przeciw.

– Jeśli przez 5 tygodni ustala się wspólne stanowisko, ma się odwagę wychodzić na konferencję, jako opozycja i później zmienia się zdanie i mówi się, że tak wyszło z konsultacji, to jest to nadużycie wspólnotowego zaufania – skomentował tę sytuację Gawkowski w Radiu ZET.

Platforma Obywatelska także ma być „zawiedziona” postawą Polski 2050.

– To pozwala postawić pytanie o wiarygodność Hołowni, także w kontekście rozmów o wspólnych listach – PAP cytuje polityka PO, odnoszących się do postawy Polski 2050 w głosowaniu w sprawie SN.

Już w najbliższą sobotę partia Szymona Hołowni spotka się na pierwszym zjeździe krajowym.

– Sobotni zjazd i wybór zakończy okres wyborczy w organach partii. Od tego momentu zajmiemy się prekampanią i przygotowaniem do właściwej kampanii wyborczej – zapowiedział wiceprzewodniczący Polski 2050, Michał Kobosko, cytowany przez PAP.

Partia ma również wysłać „silny sygnał polityczny o gotowości do startu w tegorocznych wyborach”.

mm