Zawodniczki spotkały się ze sobą na korcie wcześniej tylko raz. W 2018 roku lepsza była Iga Świątek, gdy pokonała Liu w Auckland w Nowej Zelandii 2-1.
Także tym razem lepsza była Polka pewnie awansując do trzeciej rundy turnieju, w którym triumfowała przed rokiem. W pierwszej rundzie, Iga Świątek z racji rozstawienia miała wolny los. W pierwszym secie sobotniego spotkania dominacja reprezentantki Polski była absolutna. Liderka rankingu WTA przełamała Liu trzykrotnie, a ponieważ nie pozwoliła rywalce na stratę gema przy własnym serwisie, wygrała tę partię 6-0 w zaledwie dwadzieścia sześć minut.
Szósty raz w sezonie
To szósty raz w obecnym sezonie, gdy Iga Świątek wygrywa seta bez straty gema.
Zajmująca 56. miejsce w rankingu Claire Liu poprzez niewymuszone błędy sama wpędzała się w tarapaty. Nie potrafiła dotrzymać kroku raszyniance, była przez Polkę wręcz stłamszona.
Świątek rozbiła Amerykankę
Także drugi set na kortach Indian Wells odbył się bez historii. Liczba niewymuszonych błędów w wykonaniu Amerykanki była zatrważająca. Tymczasem urodzona w Warszawie tenisistka popisywała się świetnymi kombinacjami zagrań. Spokojnie przygotowywała kolejne akcje, grała dokładnie, swoje zadania wykonywała niczym wysokiej klasy chirurg. Liu nie miała na korcie nic do powiedzenia. Nie nadążała za uderzeniami naszej reprezentantki, która popisywała się rewelacyjnym serwisem. Statystyki obydwu tenisistek były wręcz miażdzące na korzyść Polki.
Jedynego zwycięskiego gema w tym secie i całym meczu Amerykanka wywalczyła przy stanie 5-0 dla Igi Świątek. Spotkanie trwało zaledwie godzinę i pięć minut.
- Czuję się tutaj jak w domu. Na kortach w Indian Wells panuje specyficzna i fajna atmosfera, jest wielu Polaków. Musiałam się trochę pobudzić w przedostatnim gemie meczu, który wygrała rywalka. Wtedy wykorzystała moją słabość - powiedziała tuż po spotkaniu Iga Świątek na antenie Canal+Sport.
Rywalką Igi Świątek w trzeciej rundzie turnieju w Indian Wells będzie zwyciężczyni meczu Bianca Andreescu - Peyton Stearns.
Indian Wells Masters, 2. runda singla kobiet:
Iga Świątek - Claire Liu 6:0, 6:1
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
