Cezary Kulesza: Czeka nas dużo pracy nad sposobem gry
Kibice dobrze zdają sobie sprawę z tego, że gdyby szczęście nie było po naszej stronie oraz gdyby nie uratował Polaków w kilku sytuacjach Wojciech Szczęsny, to mecz na PGE Narodowym nie zakończyłby się zwycięstwem.
Po bardzo słabym meczu w Pradze i porażce z Czechami (1:3) przyszedł średni mecz z Albanią, który pozwolił Biało-Czerwonym awansować na drugie miejsce w grupie - w równoległym spotkaniu Mołdawia podzieliła się punktami z Czechami (0:0).
Co napisał na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza? - Najważniejsze było zwycięstwo. Podnieśliśmy się po porażce, choć czeka nas dużo pracy nad sposobem gry - dał jasno do zrozumienia. Po spotkaniu w Pradze nie bał się zrugać kadry pisząc m.in. że "to nie tak miało wyglądać". Po meczu z Albanią również jest wiele do poprawy, jednak końcowy rezultat zadowala.
Dziennikarze: Kadra to jeden wielki plac budowy
Zdecydowanie bardziej bezpośredni są dziennikarze. Michał Pol z Kanału Sportowego ocenił wprost obecny stan kadry Fernando Santosa. - Szału nie ma. Wynik cieszy ale kadra dalej placem budowy, rozkopanym, taczki leżą... Ale niech Fernando Santos buduje, zyska trochę spokoju, ale ręce musi urobić.
Nie ulega wątpliwości, że na kolejnym zgrupowaniu portugalskiego trenera, które wypada na czerwiec, polskim piłkarzom będzie nieco łatwiej. Poznali już wizję Santosa, który przez ostatnie kilka dni uczył się piłkarzy widząc kadrowiczów pierwszy raz w treningu.
W czerwcu Polaków czeka wyjazdowy mecz z Mołdawią w 3 serii gier eliminacji do Euro 2024. Być może Biało-Czerwoni w terminie na kadrze zagrają także towarzyski mecz z Niemcami. Pojawiła się taka informacja, że sparing z gospodarzami przyszłorocznego Euro byłby uhonorowaniem Jakuba Błaszczykowskiego, który mógłby pożegnać się z kibicami meczem z naszymi zachodnimi sąsiadami.
EURO 2024 w GOL24
Polska - Albania 1:0. Oceniamy Biało-Czerwonych. Słaby Lewandowski
