Haaland reaguje na informację o zakupie samolotu
- Nie wierzcie we wszystko co o mnie piszą - zaapelował Haaland w mediach społecznościowych, wrzucając zrzut ekranu z artykułu sugerującego, że osobiście kupił samolot.
Używany samolot z 2014 roku miał kosztować Haalanda - według dziennika "Finansavisen" - ok. siedmiu milionów euro. Ma wyjątkowo luksusowe wyposażenie z miejscem dla sześciu pasażerów. Został zarejestrowany w Norwegii 23 stycznia. Produkowany jest przez szwajcarską firmę Pilatus Aircraft od 1994 roku i znalazł ok. dwóch tysięcy nabywców na całym świecie.
Wersja, którą miał nabyć Haaland, należy do najbardziej luksusowych oferowanych przez producenta i w jej wyposażeniu kabiny pasażerskiej - zaprojektowanej przez BMW - nie brakuje niczego dla najwyższego komfortu pasażerów. Według norweskiego maklera jest niczym najbardziej luksusowy samochód.
W czym problem? Otóż Haaland nie kupił osobiście tego samolotu. Po jego interwencji norweski dziennik sprostował informację, podając że za transakcję odpowiadają jego byli partnerzy biznesowi.
Haaland wcześniej nabył za to inny samolot - to Piper M600. Był mniejszy, kosztował 2,5 miliona euro i został sprzedany w grudniu. Zbigniew Kuczyński PAP

LIGA ANGIELSKA w GOL24
