Kibice po wejściu na stadion miejski rozpoczynali dyskusje od wrażeń związanych z dotarciem na obiekt przy ulicy Hetmańskiej. Zablokowane ulice i wzmożona czujność policji sprawiała, że nie było to takie proste.
Samo spotkanie rozpoczęło się od kilku łatwych do rozczytania dośrodkowań biało-niebieskich. Potem groźny strzał sprzed pola karnego oddał Bartłomiej Wasiluk. Biało-niebiescy wyszli na prowadzenie w czternastej minucie. W rozegraniu piłki udział brali Franciszek Połowiec i Bartek Wolski, a skutecznym strzałem popisał się Patryk Małecki.
To był pierwszy gol „Małego” w tym sezonie. Resoviacy szukali szybkiej odpowiedzi, ale niespecjalnie dochodzili do sytuacji. Po drugiej stronie bliski szczęścia był Andreja Prokić, który główkował tuż obok słupka po dograniu Michalika. „Pasiaki” szukały odpowiedzi dogrywając długie piłki w okolice pola karnego Stali, ale Bąkowski nie miał za wiele pracy.
W 45. minucie Stal strzeliła drugiego gola. Małecki zastawił piłkę będąc w polu karnym, oddał ją Prokiciowi, a ten najpierw uśpił Komora, a potem przyśpieszył i zgubił obrońcę Resovii po czym podał wzdłuż bramki. Akcję zamknął Michalik i piłka drugi raz zatrzepotała w siatce bramki od strony Alei Powstańców Warszawy, przy której stała grupa fanów biało-niebieskich.
W pierwszej akcji po przerwie Resovia zdobyła kontaktowego gola. Największą pracę przy tym trafieniu zrobił Kamil Antonik, który zakręcił dwoma obrońcami Stali. Swoje zrobił Mehdi Lehaire, który najpierw próbował sam oddać strzał, a potem wyłożył piłkę Markowi Mrozowie, a ten trafił przy słupku.
Mróz chciał wziąć grę na siebie i wychodziły mu też dryblingi. Po jego szarży groźny strzał oddał Bartek Eizenchart. Za chwilę blisko pokonania Bąkowskiego był Ruben Hoogenhout. Po jego „główce” piłka przeszła nad poprzeczką bramki Stali.
Biało-niebiescy odzyskali inicjatywę po kwadransie rywalizacji drugiej połowy. Po dograniu Małeckiego „setkę” miał Michalik, ale piłka po jego „główce” przeszła kilka metrów obok słupka. Asystę mógł mieć Dominik Marczuk, który dograł piłkę na piąty metr, a tam Krzysztof Danielewicz uderzył wprost w bramkarza Resovii. W 88. minucie Resovia straciła Bartka Wasiluka, który złapał drugą żółtą kartkę.
Resovia – Stal Rzeszów 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Małecki 13, 0:2 Michalik 45, 1:2 Mróz 46.
Resovia: Pindroch – Mikulec, Chuchro, Hoogenhout, Adamski – Komor (46 Antonik), Wasiluk ż ż cz [88], Mróz, Eizenchart (66 Viera ż), Lehaire (66 Kanach) – Górski ż (90+1 Sylvestr). Trener Mirosław Hajdo.
Stal: Bąkowski – Polowiec (16 Marczuk), Oleksy, Góra, Głowacki ż – Michalik, Wolski, Poczobut, Danielewicz ż, Prokić – Małecki (83 Olejarka). Trener Daniel Myśliwiec.
Sędziował Musiał (Kraków). Widzów 3718.
