Mecz Lech - Pogoń. Zmarnowana okazja Grosickiego
Pierwsza połowa meczu nie porwała. Gdy sędzia Bartosz Frankowski zaprosił piłkarzy na przerwę, telebim wyświetlił bezbramkowy remis. A mogło być inaczej, gdyby Kamil Grosicki z większym przekonaniem wykończył najlepszą akcję.
Bogiem a prawdą Grosicki pozbawił Pogoni objęcia prowadzenia, a podającego z głębi pola Alexandra Gorgona asysty. Co zawiodło? Chyba zbyt długie zwlekanie z podjęciem decyzji o strzale. Gdyby nie zwolnił kroku to miałby większe szanse na udany finisz.
Mocny wpis właściciela Rakowa Częstochowa: Staliśmy się średniakiem
Okazja Kamila Grosickiego w meczu Lech - Pogoń:
Tak próbę Grosickiego opisaliśmy w relacji na żywo: Alexander Gorgon świetnym prostopadłym podaniem między stoperów napędził Kamila Grosickiego! Ten znalazł się z piłką w polu karnym, ale w sobie tylko sobie znany huknął OBOK bramki!
Bez względu na to pudło Grosickiemu należą się najwyższe noty za ten sezon. W samej PKO Ekstraklasie wbił dziesięć bramek (drugi dorobek w stawce) i dorzucił osiem asyst (najlepszy wynik). Jego powołanie do reprezentacji Polski na baraże o Euro 2024 to czysta formalność.
A Pogoń? I tak awansowała! Tuż przed końcem dogrywki zwycięską bramkę wbił Lechowi Joao Gamboa:
PUCHAR POLSKI w GOL24
Najbardziej niepolskie kluby. Najwięcej obcokrajowców w kadr...
