Walka z tenisistą preferującym grę na mączce
Dzięki rozstawieniu w turnieju Mutua Madrid Open Hubert Hurkacz uniknął rywala w pierwszej rundzie. Dzięki temu miał więcej dni na przygotowanie się do zmagań na kortach ziemnych w stolicy Hiszpanii. Na inaugurację turniejowa ''ósemka'' w sposób zdecydowany pokonała tenisistę plasującego się na 43. miejscu w rankingu ATP Brytyjczyka Jacka Drapera 6:1, 7:5. W godzinę i dziewiętnaście minut Polak posłał 9 asów, przy tym nie popełniając podwójnego błędu serwisowego.
W następnej rundzie zmierzył z 61. zawodnikiem tenisowego rankingu Danielem Altmeierem. Do tej pory 35-latek najwyżej plasował się na 47. pozycji.
Najwyższy wskaźnik zwycięstw Niemiec posiada na nawierzchni ceglanej, na której wygrał 22 mecze. Łącznie rozegrał 51 spotkań. Pokonał m.in. aktualnego wicelidera rankingu Włocha Jannika Sinnera. Zwycięstwo miało miejsce podczas ubiegłorocznego French Open.
Zwroty akcji w pierwszej partii
Dwa pierwsze gemy należały do 27-letniego wrocławianina, który wykorzystał pierwszego ''breaka''. Jednak odpowiedź starszego rywala była natychmiastowa. Od stanu 2:2 ponownie kontrolę nad wydarzeniami na korcie miał wyżej notowany. Lepszą dyspozycję m.in. przy returnie udokumentował przełamaniem w gemie numer dziesięć.
Początek drugiego seta należał do odbierających podanie. - W trzech pierwszych gemach niewiele do powiedzenia mieli serwujący. Niechlubną serię zakończył Niemiec sforując się na prowadzenie. Jednak ponownie kibice byli świadkami odwrócenia losów seta. - W szóstym gemie ''Hubi'' przełamał rywala i doprowadził do remisu.
Od tego momentu tenisiści dość zdecydowanie wygrywali podanie.
Losy seta rozstrzygnął tie-break. W nim lepszy okazał się Polak, który zdobył pięć punktów z rzędu.
W 1/8 finału zmierzy się ze zwycięzcą meczu Sebastian Baez - Taylor Fritz.
Polak po raz trzeci osiąga czwartą rundę na ziemnych kortach w Madrycie.
