Biorąc pod uwagę jedyny mecz, jaki rozegrały ze sobą Świątek i Samsonowa (trwająca trzy godziny potyczka w Stuttgarcie w kwietniu ubiegłego roku, zakończona sukcesem Polki), można było oczekiwać zaciętego i długiego spotkania także w Dubaju. Rzeczywistość zweryfikowała te oczekiwania.
Zacięta rywalizacja na początku pierwszego seta
Początek pierwszego seta wskazywał, że będzie to dla liderki światowego rankingu inny, znacznie trudniejszy mecz od tych, jakie rozegrała w Katarze i dotychczas w Dubaju. Dwa pierwsze gemy serwisowe co prawda Polka wygrała, musiała jednak sporo się natrudzić, by zapisać punkty na swoim koncie. Z kolei Samsonowa serwowanie rozpoczęła idealnie - od czterech asów.
Przełomowy moment nastąpił w czwartym gemie. Tym razem plasująca się na trzynastym miejscu w światowym rankingu tenisistka nie wprowadzała piłki do gry tak świetnie jak kilka minut wcześniej, przed Igą pojawiła się szansa na przełamanie, którą bez większych kłopotów wykorzystała.
Rozochocona Polka w kolejnym gemie udowodniła, że potrafi serwować nie gorzej niż jej przeciwniczka, w szóstym po raz kolejny zapisała na swoim koncie przełamanie, a w siódmym wykorzystała pierwszą piłkę setową i zapewniła sobie prowadzenie w meczu
Ludmiła Samsnowa bez wygranego gema w drugim secie
Jeśli Samsonowa rozpoczęła drugiego seta z wiarą, że będzie w stanie zrobić wiele, by zatrzymać marsz Polki w kierunku ćwierćfinału, szybko sporą jej część musiała stracić. Oto przy własnym serwisie przegrała pierwszego gema i to pomimo faktu, iż prowadziła w nim 40-0!
Notowana w drugiej dziesiątce rankingu zawodniczka zacięty opór stawiała także w trzecim gemie, w którym trzeba było rozegrać aż 20 punktów, ponownie jednak górą była Świątek. W tym momencie było już 3:0 i jasne stało się, że tylko cud może uratować Ludmiłę od porażki. Takowy nie nastąpił, Iga wygrała drugą partię 6:0 i awansowała do najlepszej ósemki turnieju w Dubaju.
Karolina Pliskova ćwierćfinałową rywalką Igi Świątek
Ćwierćfinałową rywalką Polki będzie plasująca się w drugiej dziesiątce światowego rankingu Karolina Pliskova. Czeszka w środę po trzysetowym meczu pokonała Ukrainkę Anhelinę Kalininę 7:5, 6:7, 6:2. Była liderka światowego rankingu miesiąc temu przegrała w 1/4 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open z Magdą Linette. Spotkanie zostanie rozegrane w czwartek.
