Ivan Djurdević: Warta oprócz strzału nic nie zrobiła

Piotr Rzepecki
śląsk wrocław tv
- Warta przyjechała po to, żeby się bronić - przyznał trener Śląska Wrocław, Ivan Djurdevic na pomeczowej konferencji. - Widzieliśmy, że będą czekać na jakikolwiek nasz błąd, żeby strzelić bramkę. Widzieliśmy jak ta pierwsza bramka została strzelona, oprócz tego strzału Warta nic więcej nie zrobiła - mówił trener gospodarzy po porażce 0:2.

- Mamy więcej jakości i znowu przegrywamy mecz - powiedział krótko Djurdević. Szkoleniowiec Śląska był dopytywany przez dziennikarzy o pierwszego gola i błąd Michała Szromnika. - Nie ma wielkiej historii. Straciliśmy bramkę, która ustawiła mecz. To jest błąd jak każdy inny. Wkrótce będziemy się zastanawiać nad tym wszystkim - usłyszeliśmy w odpowiedzi.

- Warta jest zespołem, który dzisiaj głównie utrudniał. Chcieliśmy zagrać swoje, ale nam się nie udało. Jak gramy dobry mecz to w następnym brakuje jakiegoś zawodnika. Z braku bocznych obrońców musieliśmy dzisiaj zagrać innym wariantem - skarżył się Djurdevic. Z uwagi na nieobecność podstawowego bocznego obrońcy, Patryka Janasika trener zdecydował się zmienić formację obronną i zagrać na trzech stoperów. - Zobaczymy też jak będzie z Martinem Konczkowskim, bo zgłaszał lekki uraz po meczu - dodał Djurdević.

- Jest młodym zawodnikiem - zaczął Djurdević pytany o 16-letniego Karola Borysa, który zagrał swój drugi mecz z rzędu w Śląsku od pierwszej minuty. - Liczymy się z tym, że będzie mu się wahać forma. To jest duża sprawa kiedy zawodnik przechodzi z piłki młodzieżowej do seniorskiej. Jesteśmy zadowoleni z jego bieżącej formy. Jest młody i pokazuje, że ma duży potencjał.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Do startu nowego sezonu w PKO Ekstraklasie pozostały niespełna dwa tygodnie, ale drużyny reprezentujące Polskę w pucharach startują już teraz. Dlatego wszystkie cztery, Lech, Raków, Pogoń i Lechia, zaprezentowały koszulki na edycję 22/23. U nas możecie je porównać i ocenić: komu wyszło na dobre, a komu wprost przeciwnie. Na okładce domowy komplet Pogoni Szczecin z zeszłego sezonu (z lewej) i na nowy sezon. Przygotowała je firma Capelli Sport. - Pierwszy zestaw to ukłon w stronę dawnych lat i klasycznego desingu w nieśmiertelnym stylu vintage - tłumaczy klub, zwracając uwagę na herb: nie klasyczny, lecz przedstawiający Gryfa z wieńcem. Cena koszulki w sklepie wynosi 269 złotych (personalizowana 299 zł).

Stare i nowe. Tak zmieniły się koszulki klubów Ekstraklasy [...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To nie pierwszy błąd Szromnika i nie pierwsza beznadziejna gra na początku meczu z kopaniem piłki w poprzek boiska.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl