Katarzyna Kawa przegrała w finale turnieju WTA 250 w Bogocie z Camilą Osorio, ale zanotuje ogromny awans w światowym rankingu

Łukasz Konstanty
Katarzyna Kawa.
Katarzyna Kawa. Fot. LUIS ACOSTA/AFP/East News
Nie udało się Katarzynie Kawie wygrać pierwszego w karierze turnieju WTA rangi 250. W niedzielnym finale imprezy rozgrywanej w Bogocie Polka przegrała z Kolumbijką Camilą Osorio 3:6, 3:6. Pomimo porażki w ostatnim meczu Polka może uznać występ w Kolumbii za bardzo udany, zdobyła bowiem sporo punktów rankingowych, które pozwolą jej na ogromny skok w klasyfikacji.

Zaskakująca postawa Katarzyny Kawy

Gdyby ktoś w minioną sobotę powiedział, że Kawa zagra o tytuł podczas turnieju rangi 250 w Bogocie, wszyscy, łącznie z doświadczoną tenisistką, zapewne na takiego śmiałka popatrzyliby z politowaniem. Wszak Polka przed imprezą klasyfikowana była w trzeciej setce światowego rankingu, a wśród startujących można było znaleźć znacznie wyżej notowane zawodniczki (turniejowa jedynka, Marie Bouzkova, to 51. rakieta świata) w dodatku rywalizację zaczynała od kwalifikacji. A jednak urodzona w Krynicy-Zdroju tenisistka zanotowała jeden z największych sukcesów w karierze.

Osorio, finałowa rywalka Katarzyny, w dniu meczu klasyfikowana była na 54. pozycji, co świadczyło, że naszą zawodniczkę czeka niezwykle trudne spotkanie. I tak też w istocie było. Kolumbijka była niezwykle żywotna na korcie, była w stanie dobiec do piłek, które w teorii powinny dać punkt Polce, wywierała również presję na rywalce w sytuacji, gdy musiała posyłać drugie serwisy.

Niewykorzystane szanse Kawy

Polka szybko, bo już w drugim gemie została przełamana. I choć w kolejnym odrobiła stratę, chwilę później znów nie potrafiła skorzystać z atutu w postaci własnego serwisu. Jeszcze przy stanie 2:4 Kawa mogła zniwelować stratę, w najważniejszych momentach zagrywała jednak zbyt pasywnie, co powodowało, iż szanse przepadały. W efekcie pierwszy set zakończył się jej porażką 3:6.

W drugiej partii Osorio od początku dyktowała warunki gry i szybko objęła prowadzenie 3:0 (dwa przełamania). Dopiero w czwartym gemie Polka zdołała otworzyć wynik, odrabiając stratę jednego przełamania, a potem, z kłopotami, zapunktowała także przy własnym serwisie. Niestety, już do końca pojedynku nie udało się doprowadzić do wyrównania - Kolumbijka wygrała 6:3 i to ona ostatecznie mogła cieszyć się ze zdobytego tytułu.

Ogromny awans w rankingu Kawy

Pomimo porażki Kawa może być zadowolona ze swoich występów w Bogocie. Po raz drugi w karierze osiągnęła finał turnieju WTA 250 (poprzednio w 2019 roku w Jurmali), a dzięki grze o tytuł zdobyła mnóstwo punktów rankingowych, które pozwolą jej przesunąć się z 223 w okolice 156. pozycji. Polka zapewniła sobie w ten sposób prawo gry w kwalifikacjach wielkoszlemowego turnieju French Open, który odbędzie się na przełomie kwietnia i maja.

W najbliższym tygodniu finalistka turnieju w Bogocie pojawi się wraz z koleżankami z kadry w Radomiu, gdzie odbędzie się turniej kwalifikacyjny Billie Jean King Cup, z udziałem reprezentacji Polski, Szwajcarii i Ukrainy.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl