Każdy z nas ma swojego prywatnego Judasza na własną miarę - rozmowa z profesorem Zbigniewem Mikołejko

Tomasz Rozwadowski

Judasz potrzebny jest jako figura zerwania chrześcijaństwa z Żydami. Zdrajca Judasz z imienia kojarzył się z Żydem, stał się koronną figurą złego judaizmu. O najmroczniejszą postać ewangelii pytamy prof. Zbigniewa Mikołejkę.

W chrześcijańskim roku liturgicznym zbliżamy się znów do kolejnej rocznicy męczeńskiej śmierci Jezusa poprzedzonej zdradą apostoła Judasza. Co wiemy o Judaszu?

Istnieje stereotypowy obraz Judasza, jednakże wczesne świadectwa mówią, że był postacią o wiele bardziej złożoną. W jego przypadku nie ma pewności co do najprostszych faktów. Na przykład: co oznacza jego przydomek Iskariota? Upowszechnionym tłumaczeniem przydomka jest „z Kariotu”. Ale Kariot zniknął z mapy Palestyny na kilkaset lat przed czasami Chrystusa. Istnieje takżepogląd, że w przydomku mamy ślad jego przynależności do sykariuszy.

Czyli do kogo?

Sykariusze byli radykalnym skrzydłem zelotów, czyli żydowskich niepodległościowców. Nazwa ugrupowania pochodzi od sica, czyli sztyletu z długim, zakrzywionym ostrzem. Tą właśnie bronią dokonywali skrytobójstw w tłumie. W otoczeniu Chrystusa zelotów nie brakowało. Był nim Piotr, który obciął ucho jednemu ze sług arcykapłana, był także Szymon Zelota („Gorliwiec”). W Nowym Testamencie podają zresztą słowa wyrażające rozczarowanie apolitycznym charakterem nauk Chrystusa: „A myśmy czekali, że on wyzwoli Izraela”. W jego otoczeniu było jednak wielu uczniów gorliwych w wierze i przemocy.

Jakie jeszcze strzępy informacji o Judaszu możemy znaleźć w najwcześniejszych przekazach?

Na przykład że jego ojciec miał na imię Szymon. Przypisuje mu się ponadto, że był jedynym z apostołów, który nie pochodził z Galilei, tylko z Judei. Co znamienne, im nowsze źródło, tym więcej informacji o Judaszu zawiera.

Czym można to tłumaczyć?

Judasz potrzebny jest jako figura zerwania chrześcijaństwa z Żydami. Zdrajca Judasz z imienia kojarzył się z Żydem, stał się koronną figurą złego judaizmu. Stał się niezbędny po roku 65, czyli po wyniesieniu się chrześcijan z Jerozolimy. Tę niezbędność potwierdza fakt, że im młodsza ewangelia, tym większa jest stygmatyzacja postaci Judasza. Najstarszy z tekstów, w którym jest mowa o zdradzie, czyli jeden z listów św. Pawła, nie podaje imienia wydawcy.

Każdy z nas ma swojego prywatnego Judasza na własną miarę - rozmowa z profesorem Zbigniewem Mikołejko
Bartek Syta/PolskaPress

Kiedy to imię się pojawia?

Dopiero w ewangeliach, czyli tekstach późniejszych od listów Pawła. Ponadto na ogół nie zdajemy też sobie sprawy, że są trzy wczesne, bardzo różne przekazy na temat śmierci Judasza. Według Ewangelii Mateusza odrzucił on srebro i powiesił się. Według Dziejów Apostolskich św. Piotr mówi natomiast tak: Judasz, kiedy poszedł swoją drogą, kupił ziemię za pieniądze niegodziwie nabyte, wyszedł na pole i upadł głową w dół, a wnętrzności z niego wypłynęły. Co to znaczy, że „poszedł swoją drogą? Czyżby założył własną sektę? I jak umarł: powiesił się czy upadł? Pamiątką tego śmiertelnego upadku i śmierci ma być Hakeldama, czyli Pole Krwi - miejsce, w którym do dziś w Jerozolimie istnieje cmentarz dla obcych.

Raczej zawisł czy raczej upadł?

W części późniejszych przekazów, zwłaszcza malarskich, te dwie wersje uległy połączeniu: Judasz wiesza się, przez usta wydobywa się z niego diabeł i wreszcie zeń wypływają wnętrzności.
To już czysty horror!

I wzór! W powieści Thomasa Harrisa „Hannibal” Hannibal Lecter, ukrywający się jako kustosz we Florencji, zabija tropiącego go detektywa Rinaldo Pazziego, wieszając go i otwierając mu brzuch. W taki sam sposób zginęli w XV-wiecznej Florencji uczestnicy spisku Pazzich przeciwko Medyceuszom. Tę kaźń malował Botticelli, choć jego szkice się nie zachowały, zachował się za to wizerunek jednego z powieszonych, sporządzony przez młodego Leonarda da Vinci.

Zdrajca czy też spiskowiec musiał umrzeć jak Judasz?

Judasz z biegiem wieków, oprócz koronnej figury judaizmu, stał się koronną figurą zdrady. Śmierć haniebna zdrajcy musiała być więc syntezą tych dwóch judaszowych śmierci. Powieszenie jako kara za zdradę zachowało się później i aż do naszych czasów także w systemach niereligijnych. Co charakterystyczne, Sowieci, chcąc zerwać z chrześcijańską tradycją, zdradę karali rozstrzelaniem.

Co jeszcze pisano o Judaszu?

Trzecią wersję dalszychlosów Judasza przedstawił Papiasz w III wieku n.e. Według tego źródła Judasz założył własne środowisko, straszliwie się roztył (czyżby miał puchlinę wodną?) i zmarł w wychodku, gdzie właśnie wypłynęły z niego wnętrzności. W późniejszych czasach ten obraz śmierci przeniesiono na heretyków. Ariusz, założyciel wielkiejherezji, rzekomo zmarł w taki właśnie sposób.

Czyli z Judaszem też wiąże się wątek obsceniczny?

Tak, obsceniczne obrazy obscenicznej śmierci.

Czy da się o nim powiedzieć coś pozytywnego?

Wiemy, że miał szczególną pozycję wśród uczniów Jezusa, był mianowicie skarbnikiem gromady. A oznacza to, że musiał się cholernie dobrze znać na rachunkach i na piśmie. W obiegu było wówczas tak wiele rozmaitych monet, że wszystkie ich typy trzeba było umieć bezbłędnie rozpoznać i bezbłędnie przeliczyć ich wartość. Umiejętność tę miał także celnik Mateusz.

Rysuje się jako skomplikowana postać.

Niewątpliwie miał w sobie tajemnicę, był niezwykle skomplikowany i wewnętrznie sprzeczny. Jego obraz narastał przez dwa stulecia od śmierci Chrystusa, a ukształtował się ostatecznie w chrystianizmie około trzeciego wieku jako figura najgorszej zdrady, diabelstwa, najgorszego zła, pożądania pieniędzy i złodziejstwa.

Czy nie ma sprzeczności między tym absolutnym złem, jakie mu przypisano, a samobójczą śmiercią?

Powieszenie się mogło świadczyć o rozpaczy, ale mogło także mieć inne powody. Zdrada rzeczywista dokonała się, jak podejrzewam, w chwili, gdy Chrystus zapowiedział, że jego Królestwo jest nie z tego świata. Rozczarowany zelota w takiej sytuacji wydał popularnego przywódcę Żydów po to, by wymusić rewolucję. Patrzył przecież na tłumy radośnie witające Jezusa, więc mógł pomyśleć: „Wydam Jezusa, a będą się one dopominać jego uwolnienia, wybuchną zamieszki, bunt, święta wojna z Rzymem…”.

Do wybuchu jednak nie doszło.

W Palestynie doszło do powstania żydowskiego, niezwykle krwawo stłumionego, dopiero około 70. roku n.e., czyli kilka dekad po śmierci Jezusa. A Judasz? Zawiedzione nadzieje i żal popchnęły go do samobójczej śmierci.

Dlaczego Judasz tak nas interesuje?

Wydaje się, że daje łatwą odpowiedź na pytanie: „Skąd zło?”. Z niskich instynktów, z zazdrości, z zawiści, z diabelstwa. Tylko że nie potrafimy przekonująco dowieść, że Judasz działał z takich pobudek.

Mówił pan wcześniej, że nawet nie wiadomo, czy zdrajca miał na imię Judasz. Dobrze zrozumiałem?

Tak, potrzebne było bowiem takie imię, które niezwykle silnie i negatywnie skojarzy się z Judeą, z Judejczykami, z Żydami. W ówczesnej Palestynie w obiegu było przy tym niewiele imion. Stąd mamy w ewangeliach nie tylko Judę Iskariotę, ale także Judę Tadeusza, który z pewnością był odrębną postacią. Co więcej, z tamtych terenów zachował się do naszych czasów sarkofag Jezusa, syna Józefa. Dowiedziono, że pochodzi z czasów przedchrystusowych, ale dowodzi, że w Palestynie było wówczas wielu Jezusów, wielu Józefów, wielu Judaszy.

Każdy z nas ma swojego prywatnego Judasza na własną miarę - rozmowa z profesorem Zbigniewem Mikołejko
123rtf.pl

A ilu było apostołów?

Niekoniecznie dwunastu. Jeśli się ich dobrze policzy, w samych ewangeliach kanonicznych jest ich 16-17. Oprócz dwóch Judaszy jest dwóch Szymonów, dwóch Jakubów... Czy zatem jeden z owych Szymonów to rzeczywiście Piotr, zwany też Kefasem? I dopiero później uznano, że np. Bartłomiej to Natanael, a Mateusz to Lewi, Judasza zaś zastąpił niejaki Maciej, o którym nic a nic nie wiadomo. Wszystko po to, żeby uzyskać tę symboliczną dwunastkę.

Czy Judasz bywa bohaterem pozytywnym?

Czyn Judasza bywa postrzegany jako akt heroizmu, rozumności albo wierności w wierze. Najwięcej zrozumienia dla czynu Judasza wykazują apokryficzne tzw. ewangelie Judasza, teksty powstałe w kręgu herezji gnostyckiej. Gnostycy zakładali dwoistość ducha i materii i istnienie dwóch bogów: wyższego i niższego. Bóg niższy, Jahwe lub demiurg, tworząc zły świat doczesny, zachował iskierki dobra, lecz zanurzył je w mrocznej materii.

Co w konsekwencji?

Ci, którzy zbuntowali się przeciwko bogu niższemu, jak wąż, Kain czy Judasz, są dobrzy. Źli są ci, którzy pozostali przy materii, jak św. Jan Chrzciciel (bo używał materii, wody, nie ducha). Stąd tylko krok do wywyższenia Judasza. Niektóre sekty heretyckie: czciciele węża - ofici, i Kaina - kainici, byli czcicielami Judasza.

Co dobrego zobaczyli w czynie Judasza?

Według nich Judasz przymuszający Jezusa, by poszedł na śmierć, był jedynym, który właściwie zrozumiał nauczanie zbawcy, by zniszczyć świat materialny i wyzwolić zaklęte w nim dobro. Judasz w ten sposób bierze na siebie swoisty „krzyż” - zdrady. Judasz w myśli kainitów był więc najgorliwszym pracownikiem zbawienia.

A jak Judasz jest odczytywany współcześnie?

Nowoczesność w Judaszu często widzi zbuntowanego intelektualistę. Tak jest choćby w niesłusznie zapomnianej, wydanej w 1973 r. powieści Henryka Panasa „Według Judasza. Apokryf”. W takich ujęciach świat rozumu przeciwstawiony jest fanatyzmowi, a Judasz ze zdrajcy i fanatyka staje się liberalnym intelektualistą i rozumnym patriotą. Zaszedł taki proces: od normalności, kiedy Judasz był tylko jednym z aspostołów, przez demonizację, aż do wyniesienia na świeckie - intelektualne i humanistyczne - ołtarze.

Nie jest tak, że w Judaszu widzimy tylko to, co chcemy lub możemy zobaczyć?

Oczywiście tak, we wszystkich przypadkach to są projekcje. Każdy znajduje Judasza dla siebie. Judasz jest na przykład ważnym symbolem w antysemityzmie ludowym. Kukła Judasza, czyli Żyda, bywała wieszana w okresie wielkanocnym w geście odwetu za jego czyn. Okres wielkanocny był więc niebezpieczny, gdyż od wieszania kukły Żyda blisko było już do pogromów. I często rzeczywiście dochodziło do pogromów.

A jak by pan określił Judasza po swojemu?

Judasz to biały ekran czy niebieski ekran blue-boxu, zapełniany dowolnymi obrazami. Rzutnikiem jest świadomość każdego z nas. Judasz jest skrojony tylko z naszych - takich albo innych - wyobrażeń. Dla zaspokojenia rozmaitych naszych pragnień i potrzeb. Trudno zresztą, żeby było inaczej: nie ma w istocie, jeśli uważniej przyjrzeć się świadectwom, żadnej niezbitej i pewnej prawdy o Judaszu. To jedynie mit, nie człowiek.

Prof. Zbigniew Mikołejko - filozof i historyk religii, profesor i kierownik Zakładu Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN.

Opublikował m.in.: „Żywoty świętych poprawione” (2001), „W świecie wszechmogącym. O przemocy, śmierci i Bogu” (2009), „We władzy wisielca” - tom 1 „Z dziejów wyobraźni Zachodu” (2012) oraz tom 2: „Ciemne moce, okrutne liturgie” (2014), a także wywiad-rzekę „Jak błądzić skutecznie. Prof. Zbigniew Mikołejko w rozmowie z Dorotą Kowalską” (2013). Jego najnowsza książka to „Między zbawieniem a Smoleńskiem. Studia i szkice o katolicyzmie polskim ostatnich lat”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl