Od dłuższego czasu wiadomo, że Błaszczykowski nie wiąże przyszłości z Wolfsburgiem. Jesienią były kapitan reprezentacji Polski rozegrał w Bundeslidze jedynie 19 minut. Tymczasem 33-latek wciąż chce występować w kadrze, a brak gry może zamknąć drogę do kolejnych powołań.
Nie tak dawno Zbigniew Boniek dał do zrozumienia, że nie zgadza się na powoływanie zawodników, którzy w ogóle nie grają w swoich klubach. Szef PZPN stwierdził, iż takie działania to profanacja reprezentacji. Kolejne zaproszenia na zgrupowania dla Błaszczykowskiego stanęły więc pod znakiem zapytania.
Pochodzący z Truskolasów zawodnik po latach spędzonych w Niemczech chce wrócić do Wisły Kraków. To przy Reymonta Błaszczykowski zaczynał swoją poważną karierę, a Biała Gwiazda zawsze była bliska jego sercu. Jak informuje "Kicker" piłkarz Wolfsburga jest o krok od rozwiązania umowy ze swoim pracodawcą. Pierwszy krok, czyli rozwiązanie kontraktu z Wolfsburgiem, ma zostać wykonany niebawem - można przeczytać w "Kickerze".
Błaszczykowski spotkał się już z nowymi inwestorami Wisły. Jeśli do 28 grudnia wpłacą oni obiecane 12 mln złotych, to reprezentant Polski niemal na pewno zostanie zawodnikiem Białej Gwiazdy. 33-latka z otwartymi ramionami powita trener Wisły Maciej Stolarczyk. - Chciałbym mieć takiego zawodnika, to osoba bardzo mocno związana z klubem. Jakub Błaszczykowski to przede wszystkim świetny piłkarz - przyznał niedawno Stolarczyk.