- Są tacy jak my, to prawdziwi wojownicy - opisuje Atletico Gini Wijnaldum, pomocnik Liverpoolu. Trup będzie ścielił się bardzo gęsto na Metropolitano w Madrycie. Hiszpanie powinni mieć przewagę własnych ścian, ale one będą napędzać również Anglików. To przecież w czerwonej części stolicy Hiszpanii LFC zdobył wiosną ubiegłego roku szósty Puchar Europy. Los sprawił, że teraz to może być przystanek w drodze do obrony trofeum.
- Przed losowaniem czułem, że wrócimy do Madrytu. Nie sądzę, by Pan Diego Simeone biegał ze szczęścia po swoim salonie po losowaniu - mówił w grudniu Jürgen Klopp, menedżer The Reds. Od tamtych słów minęło prawie tysiąc minut w Premier League, w których wicemistrzowie Anglii stracili tylko jedną bramkę. Raul Jimenez z Wolverhampton jest tym szczęśliwcem, który jako jedyny pokonał Alissona Beckera w ostatnich 990 minutach. Piłkarze z Anfield pewnie zmierzają po pierwsze od 30 lat mistrzostwo Anglii. Do zdobycia tytułu brakuje im już tylko pięciu zwycięstw.
Swoją „serię” mieli również Rojiblancos. Dopiero w ostatnich dwóch meczach odzyskali umiejętność strzelania goli (w piątek 2:2 z Valencią, tydzień wcześniej 1:0 z Granadą), bowiem wcześniej zmagali się z sześciogodzinną indolencją strzelecką. Madrytczycy weszli dobrze w sezon, ale jesienią kompletnie się posypali. Mimo że są na czwartym miejscu w LaLiga, to do prowadzącego Realu Madryt tracą aż 13 punktów. Rojiblancos na 24 ligowe mecze aż dziesięć zremisowali. Tylko Real Valladolid więcej razy dzielił się punktami z przeciwnikiem (11 razy).
- My z Liverpoolem musimy zostawić serce na boisku. To na takim poziomie naprawdę robi różnice - tłumaczy Marcos Llorente, pomocnik Atleti.
Sędzią spotkania na Metropolitano będzie Szymon Marciniak, na liniach będzie mógł liczyć na pomoc Pawła Sokolnickiego i Tomasza Listkiewicza. Arbitrem technicznym będzie Tomasz Musiał, VAR - Paweł Gil.
Transmisja spotkania o godz. 20.50 w Polsacie Sport Premium 1.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?