Mikrocja z atrezją - tak fachowo nazywa się rzadka choroba, z którą od urodzenia musi mierzyć się 22-miesięczny Mikołaj Kwiek.
Zobacz też: Nowotwór nie daje za wygraną... Jednak walka Anity wciąż trwa. Będzie świąteczna zbiórka na jej leczenie
– Zaczęliśmy szukać pomocy po całym świecie i trafiliśmy na lekarzy ze Stanów Zjednoczonych. Dlaczego Stany, a nie Polska? Wykorzystywana tam metoda powoduje, że uszka po rekonstrukcji wyglądają normalnie, a pierwsza operacja może się odbyć już przed 4. urodzinami i zakłada również próbę odbudowy kanału słuchowego. Amerykańscy specjaliści zakładają dwa zabiegi, u nas w kraju byłoby ich więcej, z większym ryzykiem wystąpienia powikłań – pisze na stornie zbiórki Szymon Kwiek, tata chłopca.
- Lekarze z Los Angeles mają wielkie doświadczenie w tego typu zabiegach. Mikołaj będzie mógł odzyskać słuch a jego ucho będzie wyglądało jak nasze - to już z kolei słowa Andżeliki Kwiek, mamy Mikołaja.
Koszt operacji w Los Angeles to 700 tys. zł - po 350 tys. zł na każde ucho. Mikołaja można wspierać wpłacając darowizny na stronie fundacji Siepomaga.pl, za pomocą baneru umieszczonego poniżej lub wchodząc na stronę zbiórki - kliknij tutaj.
- Mikołaj w ciągu dnia ma założone specjalne aparaty i kiedy bardzo głośno mówimy, na pewno coś do niego dociera. Ile słyszy? Co słyszy? Nie wiadomo… Jest jeszcze za mały, żeby nam to "powiedzieć" - mówi pan Szymon.
Sprawdź też: Zakłady opiekuńczo-lecznicze są szansą dla osób niesamodzielnych i w Wielkopolsce jest ich coraz więcej
I dodaje: – Kiedy Miki podrośnie, chciałbym mu opowiedzieć wspaniałą historię. O cudownych ludziach, którzy dzięki swoim szczodrym sercom, pozwolili wybitnym lekarzom, daleko za oceanem, odzyskać kochane uszka. Chciałbym, żeby ją usłyszał i zapamiętał do końca życia.
W listopadzie na świat przyszła Julia, siostra Mikołaja. Niestety, dziewczynka również urodziła się z tą samą chorobą, choć szanse na to były niewielkie.
- Zapewniano nas, że istnieje tylko 1 proc. prawdopodobieństwa, że drugie dziecko również będzie nosiło taką wadę. Takich rodzin w Polsce jak nasza nie ma żadnej, a na świecie jest tylko kilka. W przyszłości będziemy potrzebować ponad milion złotych na pomoc w odzyskaniu słuchu przez nasze dzieci - tłumaczy pani Andżelika.
Interesujesz się zdrowiem? Tu znajdziesz najważniejsze informacje:
Sprawdź też:
- Oto modowe stylizacje poznaniaków. Potrafią nieźle zadziwić. Zobacz wyjątkowe zdjęcia
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- 15 najczęściej kradzionych aut w Poznaniu. Masz taki model?
- Kluby i dyskoteki w Poznaniu - sprawdź, gdzie iść na imprezę
- Usuń te aplikacje z telefonu, bo inaczej stracisz pieniądze!
