Industria Kielce w finale Orlen Pucharu Polski piłkarzy ręcznych po wygranej w Kwidzynie nad MMTS
MMTS Kwidzyn - Industria Kielce 25:38 (8:16)
Industria Kielce: Wolff, Błażejewski – Wiaderny 1, Sanchez-Migallon 1, Nahi 8, Surgiel 1 – Sićko 7 – D. Dujszebajew 2 (1), Olejniczak 5 - A. Dujszebajew 5 (3) – Moryto, Kounkoud 3 – Karaliok 4, Tournat 1. Trener: Krzysztof Lijewski.
MMTS: Zakreta, Chruściel - Majewski, Grzenkowicz – H. Kornecki 1, Kamyszek 3 – Kutyła 1, Wawrzyniak 2, Potoczny 1 – Nastaj 4, Orzechowski 2 – Szyszko 6 – Landzwojczak 1, Jankowski 4, Peret. Trener: Bartłomiej Jaszka.
Karne. Industria Kielce: 4/4. MMTS: 3/4.
Kary. Industria Kielce: 12 minut (Sanchez-Migallon czerwona kartka 51 min za faul, Tournat 4, Koukoud, Sićko, Karaliok po 2). MMTS: 10 minut (H. Kornecki 4, Nastaj po 4, Kamyszek 2).
Sędziowali: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (Zielona Góra).
Widzów: 900.
Przebieg: 0:1, 2:1, 2:5, 4:5, 4:7, 5:7, 5:8, 7:8 (‘17), 7:11 (‘22), 8:11 (‘23), 8:16 – 10:16, 10:20, 11:20, 11:23, 12:23, 12:24, 13:24, 13:25, 14:25, 14:26, 15:26, 15:27, 16:27, 16:28, 17:28, 17:29, 20:29, 20:30, 21:30, 21:33, 22:33, 22:34, 23:34, 23:35, 24:35, 24:36, 25:36, 25:38.
Rok temu kielczanie stracili Puchar Polski, który zdobywali nieprzerwanie od 2009 roku, na rzecz Orlenu Wisły Płock, przegrywając z odwiecznym rywalem dość wyraźnie finałowy mecz w Tarnowie. Teraz będzie okazja do rewanżu i odzyskania tego trofeum, bo oba zespoły bez problemów przebrnęły przez półfinały i zameldowały się w finale.
Poza leczącymi długotrwałe urazy (Damian Domagała, Paweł Paczkowski, Haukur Thrastarson), do Kwidzyna nie pojechali lekko kontuzjowani Tomasz Gębala, Elliot Stenmalm i Igor Karacić oraz przeziębiony Mateusz Kornecki. Do składu po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku wrócił Artiom Karaliok, zdobywając 4 bramki.
Trener kielczan, Talant Dujszebajew, oglądał mecz z trybun. To efekt zawieszenia na sześć spotkań Pucharu Polski, które na tego szkoleniowca nałożono po meczu półfinału tych rozgrywek z Orlenem Wisłą Płock w sezonie 2020/21, kiedy Dujszebajew zobaczył czerwoną kartkę. System rozgrywek (kielczanie zaczynają udział w pucharze od półfinału) sprawia, że kara skończy się dopiero w 2024 roku, po spotkaniu półfinałowym.
MMTS jest drużyną, która w tym sezonie PGNiG Superligi jak dotąd rzuciła kielczanom najwięcej bramek – w sumie 61. W Kwidzynie kielczanie wygrali jesienią 35:30, ale do ostatnich minut było nerwowo. Tym razem było całkowicie bezstresowo, a mistrzowie Polski stracili stosunkowo niewiele bramek.
Jedynie w nieco chaotycznych pierwszych minutach spotkania goście mieli trochę problemów. Dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Łukasz Zaakreta, który wygrał kilka pojedynków z naszymi zawodnikami. Kielczanie odskoczyli na różnicę trzech bramek, dali się dojść na jedną, odjechali na cztery, a najlepiej zagrali w końcówce pierwszej połowy – ostatnie siedem minut wygrali 5:0, a w pierwszej części gry stracili tylko 8 goli. Efekt przyniosła bardzo dobra, kolektywna gra w obronie, która dawała bardzo dużo kontrataków.
Na początku drugiej połowy Żółto-Biało-Niebiescy dołożyli do przewagi jeszcze kilka bramek i zaczęli grać spokojnie, kontrolując wynik spotkania.
W rozgrywanym równolegle półfinale, Orlen Wisła Płock wygrała 33:16 (16:8) z Azotami Puławy.
Związek Piłki Ręcznej w Polsce w przyszłym tygodniu ma poinformować, gdzie i kiedy odbędzie się finał Orlen Pucharu Polski. Jeśli chodzi o datę, to prawdopodobnie będzie to 3 lub 4 czerwca.
W najbliższą sobotę, 15 marca o godzinie 18, Industria zagra wyjazdowy mecz PGNiG Superligi z Chrobrym Głogów.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
