PKO Ekstraklasa. Górnik Zabrze na sprzedaż. Kiedy i komu?
23-letni skrzydłowego Górnik wypożyczył do końca roku z niemieckiego drugoligowego Schalke 04 Gelsenkirchen. Z kolei Yokota, który jesienią wyrósł na lidera zespołu, został sprzedany do belgijskiego KAA Gent. Z kolei do chorzowskiego Ruchu przeniósł się pomocnik Robert Dadok.
Od początku grudnia zarząd klubu pracuje bez prezesa, po rezygnacji z tej funkcji Adama Matyska. W tym samym czasie pożegnał się z klubem dyrektor sportowy Łukasz Milik.
Samorząd Zabrza uruchomił proces sprzedaży większościowego pakietu akcji klubu. Zainteresowanie wyraziły trzy podmioty, w tym jeden z Niemiec.
Zajmujący siódme miejsce w tabeli zabrzanie zimą polecieli na zgrupowanie do tureckiego Belek, Kozuki dołączył do nich dopiero po powrocie. Zanotował świetny debiut, bo w sparingu ze słowackim MFK Rużomberok, wygranym 4:0, zdobył gola.
"Pokazał się z dobrej strony, ale na konkretne opinie o nim trzeba jeszcze poczekać. Mam nadzieję, że jego adaptacja będzie przebiegała bardzo szybko. Jeżeli będzie się czuł dobrze, to na pewno pokaże pełnię umiejętności" – ocenił trener Jan Urban.
Nie ukrywał, że miał podczas zgrupowania niezbyt liczną kadrę, bo zaledwie 23 graczy, co spowodowało odwołanie jednego ze sparingów.
Górnik Zabrze. Co z zaległościami?
Zdaniem członka zarządu Górnika Tomasza Masonia zespół jest gotowy, by powalczyć o miejsce w czołowej szóstce ligi. Nie ukrywał też, że działacze szukają nowego napastnika i dyrektora sportowego.
"W końcówce jesieni dobrze się prezentowaliśmy i mam nadzieję, że to będzie kontynuowane. Okienko transferowe trwa do 29 lutego. Na pewno ktoś do nas dołączy, rozmowy są toku" – przekazał.
Jesienią w mediach pojawiały się doniesienia o zaległościach płacowych wobec zawodników.
"Sytuacja finansowa się normuje, ale balansujemy na jednomiesięcznych zaległościach podstawowych wynagrodzeń, które są regulowane. Lada moment znowu ten problem zniknie. Premie za zeszły sezon zostały uregulowane w grudniu. Nie jesteśmy jeszcze z drużyną "na czysto". To jest związane z transzami finansowymi trafiającymi do klubu. To nie jest tak, że po transferze pełna kwota ląduje od razu na koncie. Próbujemy planować płatności, nie zawsze się to udaje" – tłumaczył Masoń.
Górnik w styczniu, jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji, wystąpił w dwóch turniejach halowych - w katowickim Spodku i niemieckim Gummersbach. Rozegrał też u siebie sparing z 14. zespołem czeskiej ekstraklasy - MFK Karwina, zakończony porażką 2:3.
Potem, podczas 10-dniowego pobytu w Belek, zabrzanie wygrali z drużyną bułgarskiej elity Botewem Płowdiw 4:3 i pokonali dziewiąty zespół austriackiej ekstraklasy - FC Blau-Weiss Linz 3:2.
W pierwszym tegorocznym ligowym meczu Górnik spotka się w sobotę na wyjeździe z lokalnym rywalem - Piastem Gliwice. Te derby są bardzo istotne dla kibiców obu ekip. PAP, Piotr Girczys
EKSTRAKLASA w GOL24
Znani piłkarze bez klubu. Tych Polaków możesz mieć za darmo
