Polscy żołnierze bezbronni na granicy. Prawo musi zostać zmienione

Wojciech Rogacin
PAP/Pawe³ Supernak
PAP/Pawe³ Supernak PAP/Paweł Supernak
Prawo użycia broni w sytuacji wojny hybrydowej musi zostać wreszcie poprawione. Inaczej nasze wojsko będzie na wpół bezbronne w takich sytuacjach.

Ponad 20 lat temu, w 2003 roku, podczas relacjonowania wojny w Iraku jako dziennikarz spotkałem w bazie w Babilonie nowo przybyłych tam na pierwszą misję polskich żołnierzy. Opowiadali mi, że byli w szoku, kiedy amerykańscy oficerowie powiedzieli przed wjazdem do tego kraju: Jeśli zobaczycie coś podejrzanego, strzelajcie. Później sprawdźcie, co to było. Może to być przeciwnik. Jeśli wy nie strzelicie pierwsi, to uczyni to on.

Żołnierze mówili mi, że był to dla nich szok. Według własnych procedur mieli najpierw ostrzec krzykiem, później oddać jakąś liczbę strzałów ostrzegawczych. I dopiero na końcu strzelać do celu. Gdyby się stosowali do tej zasady, może byłoby więcej polskich ofiar na misji w Iraku.

Dziś widać przepisy w polskim wojsku się nie zmieniły. Ujawniona przez Onet sprawa wyprowadzenia w kajdankach w Dubiczach Cerkiewnych trzech polskich żołnierzy za to, że oddając strzały ostrzegawcze bronili granicy przed agresywnymi migrantami musi bulwersować. Podkopuje wizerunek polskiego wojska. Ale przede wszystkim naraża na niebezpieczeństwo polskich funkcjonariuszy. I nie chodzi w tym przypadku o strzelanie do ludzi, ale o strzały ostrzegawcze.

Prawo użycia broni w sytuacji wojny hybrydowej musi zostać wreszcie poprawione. Inaczej nasze wojsko będzie na wpół bezbronne w takich sytuacjach.

Pozostałe

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Polscy żołnierze nie są bezbronni tylko prawnie bezradni.
T
Turbodymomen
fiu bździu

europejczycy
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl