W czwartek, 22 października, miała się odbyć kolejna rozprawa w procesie Psycho Fans. Do tej jednak nie doszło ze względu na głosy adwokatów, którzy obawiają się o zdrowie i życie oskarżonych.
Tydzień wcześniej jeden z nich skarżył się na trudności z oddychaniem, kaszel i gorączkę, a pomocy musiał udzielić mu zespół medyczny. Z kolei u Macieja M. potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Co prawda mężczyzna nie został doprowadzony do sądu, ale podczas poprzedniej rozprawy miało z nim kontakt wielu współoskarżonych.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Oburzeni wywołał fakt, że informację o stanie zdrowia M. przedstawiono dopiero po kilku godzinach i za zamkniętymi drzwiami, bez udziału mediów. Obrońcy Psycho Fans zwrócili się więc do prezes Sądu Okręgowego w Katowicach z prośbą o wyjaśnienia i odroczenie rozpraw do czasu ustalenia stanu zdrowia wszystkich oskarżonych.
Musisz to wiedzieć
Psycho Fans wychodzą z aresztów
Skład sędziowskich pochylił się jednak 22 października nad wnioskami o zwolnienie z aresztów części oskarżonych i w przytłaczającej większości odpowiedział na nie pozytywnie.
- Nie uwzględniono jedynie wniosku Arkadiusza Sz. W pozostałych ośmiu przypadkach sąd zdecydował o zmianie środków zapobiegawczych i zwolnieniu oskarżonych z aresztów - mówi sędzia Jacek Krawczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach.
Wobec oskarżonych zastosowano poręczenia majątkowe w kwocie od 10 do 80 tys. złotych, zakaz zbliżania się do tzw. małych świadków koronnych, zakaz opuszczania kraju, a także dozór policyjny.
Zwolnieni z aresztów zostali:
- Grzegorz K.
- Robert P.
- Mateusz L.
- Marcin L.
- Mariusz S.
- Konrad S.
- Szymon U.
- Adam W.
Dla przykładu Marcin L. prosił o zwolnienie ze względu na zły stan zdrowia. W 2012 roku przeszedł operację usunięcia przepukliny z kręgosłupa, a teraz wymaga kolejnej. Z kolei Mateusz L. w swoim wniosku odwoływał się do tego, że postawione mu zarzuty są oparte na sprzecznych i wątpliwych zeznaniach tzw. małych świadków koronnych. Obaj są już na wolności.
- To dopiero początek naszej drogi. Kiedy sąd uniewinni osoby, które były bezprawnie przetrzymywane w aresztach, będziemy domagać się odszkodowań i zadośćuczynienia. Nasi mężowie i synowie spędzili w zamknięciu dwa lub trzy lata z dala od rodzin. Niektórzy stracili pracę. Nie zostawimy tego - zapowiadają rodziny oskarżonych w rozmowie z DZ.
Zobacz koniecznie
- Nauczyciele przeżywają dramat przez prace, które spędzają im sen z powiek
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Górnik Zabrze czy Ruch Chorzów? Kto ma więcej kibiców? Znamy odpowiedź!
- Kultowy klub Piramida w Chorzowie. W latach 90. bawiły się tu tysiące młodych ludzi
Bądź na bieżąco i obserwuj
