Skandal w Pucharze Polski
Ostatnim środowym meczem 1/8 finału Pucharu Polski było starcie Sandecji Nowy Sącz ze Śląskiem Wrocław. 120 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, więc o awansie do ćwierćfinału musiały zadecydować rzuty karne. W nich lepsi byli goście, którzy wykorzystali dwie jedenastki. Sandecja natomiast tylko raz trafiła, a konkurs zakończył się na pudle pomocnika pierwszoligowca, Maissa Falla.
- Kibole Śląska wydawali rasistowskie okrzyki, gdy karnego strzelał Elhadji Maissa Fall. W geście solidarności piłkarze Sandecji zeszli do szatni - napisał na Twitterze dziennikarz Grzegorz Wojtowicz.
Po meczu przez stronę Śląsknet.com zostało opublikowane nagranie, gdzie słychać okrzyki kiboli za bramką, na którą były wykonywane jedenastki.
- Ciężko mi wyrazić w słowach zachowanie kibiców Śląska Wrocław - powiedział po spotkaniu kapitan Sandecji, Dawid Szufryn. - Wiemy jak to jest drażliwy temat, ale jak widać w polskiej piłce dalej nie wypleniono tego zachowania. Podjęliśmy decyzję jako drużyna, że nie będziemy uczestniczyć w serii rzutów karnych. Jesteśmy całym sercem z naszym kolegą. Jako klub chcemy walczyć z rasizmem na stadionach. Jakie będą tego konsekwencje? Niech się zajmie tym PZPN, ale najpierw niech odpowie sobie na pytanie: kogo wpuszcza na stadiony?
- Ważniejsze od zwycięstwa w pucharze było to, co zespół pokazał. Pokazał wsparcie swojemu przyjacielowi - powiedział po spotkaniu trener Sandecji, Stanislav Varga. Szkoleniowiec poruszył również ciekawą kwestię dotyczącą bramki, na którą wykonywane były jedenastki. - Nie rozumiem decyzji, że karne były przed kibicami naszego przeciwnika. Wygraliśmy w losowaniu. Nie musiało się to stać - podsumował Varga.
Do sytuacji odniósł się arbiter spotkania. Cytowany przez Polską Agencję Prasową sędzia, Sebastian Jarzębak powiedział: - Spotkanie jest niedokończone. Opiszemy całą sytuację, a decyzję w sprawie wyniku podejmie Wydział Dyscypliny PZPN.
Warto dodać, że 3 października na meczu Śląska Wrocław z Wartą Poznań w ramach 11. kolejki (0:2) kibole za jedną z bramek powiesili transparent o "ukrainizacji Polski". Transparent umieszczony nieopodal narożnika boiska parokrotnie uchwyciły kamery stacji Canal+ transmitującej mecz. Transparent nie zawierał żadnych obrazków, pozbawiony był kolorów. Krzykliwe okazało się za to hasło.
Kibice Śląska z transparentem o "ukrainizacji Polski"
Komisja Dyscyplinarna PZPN decyzję w sprawie wyniku meczu podejmie na posiedzeniu zaplanowanym na 17 listopada. Neutralni kibice są obiema rękami z Sandecją wskazując jakoby wykluczenie Śląska z Pucharu, a promocja Sandecji byłaby słuszna. - Pożegnajcie Śląska, Sandecja zasłużyła na awans", "Dawid Szufryn, prawdziwy szef", to tylko niektóre z komentarzy.
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
