Rosja szykuje siły powietrzne do ofensywy
Jak pisze brytyjski dziennik, obawa przed zbliżającą się wojną powietrzną na Ukrainie skłoniła sojuszników do priorytetowego potraktowania szybkich dostaw sprzętu do obrony przeciwlotniczej i amunicji artyleryjskiej do Kijowa, aby odpowiedzieć na zmianę podejścia Moskwy.
„FT” powołuje się na dwóch urzędników, którzy mówią, że dane wywiadowcze pokazujące, iż Rosja gromadzi w pobliżu granicy z Ukrainą samoloty i śmigłowce, zostały przekazane krajom sojuszniczym. Podczas spotkań we wtorek z krajami sojuszniczymi wspierającymi Ukrainę sekretarz obrony USA Lloyd Austin miał podkreślić zagrożenie ze strony znaczących pozostałych sił powietrznych Rosji.
Ukraina potrzebuje obrony powietrznej
– Bardzo jasno się wyraził, że mamy krótkie okno czasowe, by pomóc Ukraińcom przygotować się do ofensywy i że mają pewne dość konkretne potrzeby – powiedział wysoki rangą urzędnik administracji USA. – Rosyjskie siły lądowe są dość uszczuplone, więc jest to najlepsza wskazówka, że przestawią się na walkę powietrzną. Jeśli Ukraińcy mają przetrwać, muszą mieć jak najwięcej możliwości obrony powietrznej i tak wiele amunicji jak to możliwe – dodał.
„FT” zwraca uwagę, że od pierwszych tygodni wojny Rosja oszczędnie korzystała ze swoich pokaźnych sił lotniczych, stawiając na rakiety dalekiego zasięgu, artylerię i wojska lądowe. Zachodni analitycy spekulowali, że mogło to wynikać z obawy Moskwy, iż ukraińskie systemy obrony powietrznej stanowią zagrożenie dla rosyjskich samolotów lub że jej flota powietrzna jest w złym stanie.
Rosyjskie siły powietrzne są w dobrym stanie
Ale oceny wywiadu wskazują, że siły powietrzne Rosji są „faktycznie dość dobrze zachowane”. – Ponad 80 procent prawdopodobnie jest bezpieczne i dostępne. Spodziewamy się więc, że przygotowują się do rozpoczęcia kampanii powietrznej i próbują unieszkodliwić ukraińską obronę za pomocą ataków z powietrza – powiedział wysoki rangą dyplomata NATO.

Źródło: